Kirgistan jednak zamyka amerykańską bazę
Amerykańska baza wojskowa w Kirgistanie zostanie zamknięta, oświadczył we wtorek (03.02) kirgiski prezydent Kurmanbek Bakijew. Powodem tej decyzji ma być brak porozumienia w zakresie kompensacji finansowej za wykorzystanie bazy oraz zakończenia sprawy karnej, związanej ze śmiercią jednego z kirgiskich obywateli. Bakijew zaznaczył, iż kirgiski rząd podjął już odpowiednią decyzję, która zostanie podana do wiadomości publicznej w najbliższych dniach.
Jak podkreślał, baza w Manas została udostępniona Amerykanom w 2001 r. w związku z operacją w Afganistanie. Początkowo mówiono o roku, dwóch latach, zaś obecnie minęło już osiem lat.
Jeszcze w połowie stycznia wskazywano, że baza nadal będzie istnieć . David Patreaus, dowódca amerykańskich wojsk w Iraku i Afganistanie informował, że w połowie lutego do Kirgistanu przyleci delegacja amerykańska, której celem będzie prowadzenie rozmów na temat programu współpracy. Obecnie na terenie bazy stacjonuje ponad tysiąc żołnierzy. Planowano także zwiekszyć ten kontyngent o 30 tys.
Decyzja o wycofaniu wojsk z bazy w Manas została podana w czasie konferencji prasowej, kończącej dwustronne rosyjsko-kirgiskie rozmowy. Podpisano także kilka porozumień, m.in. o udzieleniu przez Rosję 2 mld dolarów kredytu oraz bezzwrotnej pomocy finansowej w wysokości 150 mln dolarów.
Na podstawie: kremlin.ru, newsru.com