Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Łukaszenko udzielił wywiadu agencji FRANCE-PRESS

Łukaszenko udzielił wywiadu agencji FRANCE-PRESS


25 listopad 2008
A A A

Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko udzielił w poniedziałek (24.11) wywiadu największej francuskojęzycznej agencji prasowej na świecie. W rozmowie z dziennikarzami sporo miejsca poświęcił relacjom Mińska z Zachodem.

Innymi tematami rozmowy białoruskiego lidera były kwestie polityki wewnętrznej, w tym stosunków z opozycją oraz problemy związane z globalnym kryzysem finansowym. Łukaszenko zapowiedział, że jeżeli UE i USA będą chciały dalej podążać drogą normalizacji w relacjach z Białorusią, to jego administracja jest gotowa na kolejne reformy gospodarcze i stopniową demokratyzację.

Image"Jeżeli Unii Europejskiej i Amerykanom zależy tak bardzo na tym polepszeniu i zamierzają przedstawić nam coś w zamian, to jesteśmy gotowi usunąć z naszego Kodeksu Karnego artykuł o zniesławieniu organów władzy" - zapowiedział prezydent naszych wschodnich sąsiadów.

Łukaszenko odniósł się również w wywiadzie do kwestii więźniów politycznych. "Bokiem mi już wychodzi pytanie o tzw. więźniów politycznych. Nie ma politycznych przestępstw, dlatego też nie może być i więźniów politycznych. Ci co siedzieli w więzieniach, byli zwykłymi przestępcami, a my i tak ich wypuściliśmy. No, ale jeżeli sądzicie, że ci tzw. więźniowie polityczni wyjdą na wolność i od razu zmienią życie w tym kraju, to się mylicie. Oni już wypadli z gry" - tłumaczył.

Nawiązując do krótkotrwałych zatrzymań młodych białoruskich aktywistów politycznych związanych z opozycją, Łukaszenko oświadczył: "Większość z nich zatrzymaliśmy w stanie bez świadomości i pijanych. Potrzeba im było 10 - 15 dni aresztu, aby z powrotem doszli do siebie" - dodał prezydent.

Przy pytaniu dotyczącym obecnego kryzysu finansowego na świecie, Aleksandr Łukaszenko ocenił, iż nie zagroził on bezpośrednio Białorusi. "Ten kryzys wiele nauczył, szczególnie Europjeczyków, którzy coraz więcej i częściej mówią o naszym, białoruskim modelu rozwoju gospodarczego" - podkreślił.

Pytany o swoją polityczną przyszłość, Łukaszenko odparł, że "jeżeli bedzie zdrowy, a w kraju będzie wszystko w porządku i obywatele będą odnosić się do niego we właściwy sposób, to nie uchyli się od wystartowania w kolejnych wyborach prezydenkich". Według białoruskiej konstytucji odbędą się one w 2011 roku.

Jednocześnie białoruski lider wyraził spore zadowolenie ze zwycięstwa Baracka Obamy w wyborach na prezydenta USA i z faktu, że nową sterniczką amerykańskiej dyplomacji będzie Hillary Clinton. Aleksandr Łukaszenko sądzi, że nowa administracja w Waszyngtonie wkrótce zacznie rozmawiać z Białorusią, tym bardziej, że jak podkreślił, z prezydentem Billem Clintonem łączyły go "przyjacielskie relacje".

"Liczę na to. Liczę na Billa. Chcemy normalnego dialogu, i myślę, że jeżeli Bill poprosi o to Hillary, to ona go posłucha, także dlatego, że Clinton odegrał dużą rolę podczas kampanii wyborczej Partii Demokratycznej" - podsumował białoruski prezydent.

Na podstawie: tut.by, belapan.by

Zdjęcie za: sb.by