Moskwa: masowe zatrzymania opozycyjnych demonstrantów
W centrum Moskwy na Placu Triumfalnym doszło w sobotę (31.10) o godzinie 18 czasu moskiewskiego do zatrzymania ponad 50 uczestników opozycyjnej demonstracji na rzecz wolności zgromadzeń publicznych. W rezultacie interwencji do aresztu trafił lider zakazanej Partii Narodowo-Bolszewiskiej „Inna Rosja” Eduard Limonow, a także aktywistka ugrupowania Marina Litwinowicz.
„Uczestnikom akcji z góry zaproponowano przeprowadzenie jej w dwóch innych miejscach, odmawiając jednak i tak przybyli na Plac Triumfalny, gdzie w tym samym czasie odbywało się inne wydarzenie o charakterze wojenno-patriotycznym” oznajmił naczelnik zarządzania informacją moskiewskiego Głównego Urzędu Spraw Wewnętrznych (GUSW) Wiktor Biriukow. Z tego względu, według Biriukowa, akcja milicji była zgodna z prawem i miała na celu niedopuszczenie do naruszenia porządku publicznego.
Wśród głownych postaci mityngu oprócz Limonowa był także przedstawiciel opozycyjnego „Lewego Frontu” Konstantin Kosiakin oraz szefowa Moskiewskiej Grupy Helsińskiej Ludmiła Aleksiejewa. Głównym sloganem demonstracji było poszanowanie art. 31 rosyjskiej Konstytucji, który daje obywatelom prawo organizowania publicznych zebrań.
Aleksiejewa poinformowała rzecznika praw człowieka w Federacji Rosyjskiej o akcji milicji. Ten z kolei zobowiązał się do skierowania swoich współpracowników do oddziałów milicji w celu sprawdzenia, w jaki sposób zatrzymani są traktowani przez funcjonariuszy GUSW. Według słów Aleksiejewej, także inne niezależne oraganizacje obrony praw człowieka kierują tam swoich przedstawicieli. Sama działaczka otrzymała informację o brutalnym wpychaniu manifestantów do autobusów. Większość zatrzymanych osób to członkowie ugrupowania narodowo-bolszewickiego.
Obserwujący akcję na placu lider ruchu „Na cześć praw człowieka” Lew Ponomariow dodaje: ”ludzi na placu zatrzymywano bez jawnych przyczyn i ciągnięto jak jakieś worki”. Mimo to przyznał, że milicja wyróżniła się nieco „delikatniejszym podejściem niż zazwyczaj, ale nie o wiele”.
Na podstawie: itar-tass.com, newsru.com, gazeta.ru, polit.ru