Naddniestrze ma premiera
Premierem Naddniestrzańskiej Republiki Mołdowy został Petr Stepanow. Za kandydaturą Stepanowa na stanowisko premiera deputowani Naddniestrza głosowali jednomyślnie.
Nowy premier urodził się w Czuwaszii (b. ZSRR) i w czasie istnienia Związku Radzieckiego oraz po jego rozpadzie pracował w sektorze gazowym. Do 2007 r. pełnił funkcję dyrektora generalnego spółki "Tiraspoltransgaz-Pridniestrowie". Od 2007 r. Stepanow stał na czele ministerstwa gospodarki tej nieuznawanej republiki. Nowy premier zapowiedział szereg niepopularnych kroków, które mają polepszyć stan gospodarki regionu. Deficyt budżetowy Naddniestrza wynosi ok. 70 proc., dlatego władze regionu dopuszczają konieczność podwyższenia opłat za usługi dla ludności, choć jednocześnie deklarują, że najbiedniejsi otrzymają dodatkową pomoc socjalną.
Dotychczas, zgodnie z konstytucją Naddniestrza, rządem kierował prezydent republiki (przez ostatnie 20 lat był nim Igor Smirnow). Stanowisko premiera wprowadziła do ustroju państwowego Naddniestrza ustawa "O rządzie", przyjęta w 2011 r. W styczniu 2012 r. ustawa weszła w życie.
Prezydent Naddniestrza zmienił się w grudniu 2011r. Smirnow próbował kandydować na kolejną kadencję, ale pozbawiony politycznego wsparcia Rosji, nie przeszedł nawet do drugiej tury głosowania. Zwycięstwo na wyborach odniósł były przewodniczący parlamentu Jewgienij Szewczuk.
Po ustąpieniu Smirnowa, Petr Stepanow był jednym z niewielu urzędujących ministrów, którzy zachowali stanowiska w nowej administracji.
Naddniestrze oderwało się od Republiki Mołdowy w 1990 r., czego rezultatem był krótkotrwały konflikt zbrojny z władzami w Kiszyniowie, do którego włączyły się też stacjonujące na terenie republiki wojska rosyjskie. Secesjoniści z Tyraspola wywalczyli de facto niepodległość od Kiszyniowa, a na terytorium republiki rozmieszczono siły pokojowe złożone z żołnierzy mołdawskich, rosyjskich i naddniestrzańskich.
Oficjalnie Naddniestrza nie uznaje żaden powszechnie uznany członek wspólnoty międzynarodowej, włącznie z Rosją, mającą opinię jego sprzymierzeńca i protektora.
Na podstawie: publika.md, lenta.ru, interfax.ru