Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Podróże Strefa wiedzy Unia Europejska Szef misji UWC: 2015r. ma kardynalne znaczenie dla przyszłości Ukrainy

Szef misji UWC: 2015r. ma kardynalne znaczenie dla przyszłości Ukrainy


16 luty 2014
A A A

Dla Portalu Spraw Zagranicznych wywiadu udzielił Peterer Sochan, szef misji Światowego Kongresu Ukraińców (Ukrainian World Congress) na wyborach na Ukrainie w grudniu 2013r., kanadyjski ekonomista i uczestnik  kilku wcześniejszych misji obserwacyjnych na Ukrainie.


 

ImageZ.C.: Kanada wysyła licznych obserwatorów na wszystkie ukraińskie wybory. Skąd aż takie zaangażowanie na rzecz demokracji na Ukrainie?

P.S.: Mamy u siebie liczącą żyje 1.2 mln ludzi społeczność, która pielęgnuje swoją ukraińską tożsamość od pokoleń. Jest to tętniąca życiem wspólnota, utrzymująca silne więzi z historyczną ojczyzną. Kanadyjczycy pochodzenia ukraińskiego są przekonani, że rozwój silnej demokracji na Ukrainie jest konieczny dla rozwoju i stabilności na Ukrainie, jej integracji ze wspólnotą międzynarodową oraz przyjęciem na Ukrainie wartości europejskich.

Z.C.: Jaka jest Pańska opinia o wyborach w 5 tzw. “problematycznych” okręgach?

P.S.: Przede wszystkim, tych pięć okręgów wyborczych stanowi tylko część spośród ponad tuzina, które obserwatorzy międzynarodowi uznali za najbardziej problematyczne podczas wyborów parlamentarnych z października 2012r. Ukraiński rząd uznał istnienie istotnych niedociągnięć w tych okręgach, co stało się bezpośrednią przyczyną przeprowadzenia w nich wyborów po raz kolejny. O ile nam wiadomo, każdy z tych okręgów ma całą historię problemów wyborczych. Niestety w grudniu 2013r. we wspomnianych okręgach po raz kolejny odnotowaliśmy szereg poważnych nieprawidłowości. Głównymi problemami było przekupywanie wyborców, użycie środków administracyjnych (w tym milicji) na korzyść niektórych kandydatów lub dla utrudniania kampanii ich konkurentów, a także użycie „partii technicznych” w celu zdominowania komisji wyborczych i upewnienia się, że opozycyjne partie i kandydaci zostaną pozbawieni wystarczającej reprezentacji w komisjach. Na listach wyborczych pojawiali się też „techniczni” kandydaci mający takie same imiona i nazwiska jak „silni” kandydaci, mający realne szanse na mandat. Wyborcy mieli przez to problemy z określeniem, który kandydat jest tym, na którego zamierzali zagłosować. Na urnach wyborczych w niektórych lokalach brakowało plomb, a proces liczenia głosów był nietransparentny, podobnie jak wypełnianie protokołów. Wątpliwości budzą również przypadki dyskwalifikowania przez sądy niektórych kandydatów, a także dokładność rejestracji wyborców, by wymienić choćby kilka najistotniejszych problemów.

Z.C.: Czy zatem Ukrainian World Congress może uznać wybory z 15 grudnia 2013r. za wolne i uczciwe?

P.S.: Wnioski ze raportu wskazują, że wybory nie spełniły standardów międzynarodowych. Nie znaczy to, że wcale nie miały one kilku pozytywnych aspektów. Jednakże ogólny poziom przestrzegania standardów był poniżej uznanych międzynarodowo standardów.

Z.C.: Gdyby porównać wybory z 28 października 2012r. i te z 5 grudnia 2013r. -  co można byłoby nazwać głównym problemem? Czy późniejsze wybory były lepiej zorganizowane? Jak ocenia Pan tendencję użycia środków administracyjnych?


P.S.: Myślę, że można nazwać wielkim rozczarowaniem fakt, że problemy które obserwowaliśmy w 2012r., pojawiły się znowu w 2013r. Trzeba uczciwie stwierdzić, że organizacja procedur wyborczych w tych okręgach wyborczych była okropna. I byłoby trudno stwierdzić, że ogólna sytuacja poprawiła się w 2013r. Jednym z największych problemów podczas obu wyborów była kwestia nadużywania środków administracyjnych. I jest to coś, co tylko rząd Ukrainy może poprawić, jeśli oczywiście faktycznie chce.

Z.C.: Jak ocenia pan dostęp kandydatów do mediów?


P.S.: Nie mogę dokładnie odpowiedzieć na to pytanie ponieważ nasza misja w 2013r. nie miała obserwatorów długoterminowych. Tymczasem dla całościowej oceny kwestii jaką odgrywają media w środowisku wyborczym należy móc obserwować podczas całego przebiegu kampanii wyborczej. Tym niemniej, pamiętajmy, że wyborach w 2013r.  media odgrywały mniejszą rolę niż w 2012r., ponieważ w 2013r. uczestniczyli w nich kandydaci w okręgach jednomandatowych i nie było promocji list partyjnych na poziomie krajowym. W ciągu kilku ostatnich tygodni przed wyborami zauważyliśmy zresztą, że kampania medialna byłą dość mało dynamiczna. Częściowo przyćmiły ją też wydarzenia na Majdanie Nezależnosti. Dlatego uważam, że w 2013r. media nie odegrały aż tak znaczącej roli w tych wyborach.

Z.C.: Niektórzy kandydaci z 2012r. (np. Wiktor Romaniuk) zostali wykluczeni z wyborów w 2013r. przez Centralną Komisję Wyborczą, inni (np. Mykoła Bułateckyj) zetknęli się z bezpośrednią presją ze strony struktur siłowych podczas wyborów. Czego wspólnota międzynarodowa może oczekiwać od Ukrainy podczas wyborów 2015r. Czy obecne trendy w życiu politycznym Ukrainy dają nadzieję na wolne i uczciwe wybory prezydenckie w 2015r.?

P.S.: Myślę, że perspektywy wyborów w 2015r. (lub wcześniej, w wyniku protestów na Majdanie) mają zasadnicze znaczenie dla przyszłości Ukrainy. Jest to zresztą jeden z powodów, dla których postanowiliśmy wysłać tak wielu obserwatorów do zaledwie 5 okręgów. UWC miało ich tam aż 155 i byliśmy największą spośród misji międzynarodowych.
 
Chcieliśmy mieć bardzo dobre rozeznanie w sytuacji na Ukrainie przed kolejnymi wyborami. Zauważyliśmy bowiem, że naruszenia ordynacji z reguły powtarzają się z wyborów na wybory, jeśli nie są przedsiębrane środki, aby im zaradzić.  Chcieliśmy móc skomentować istniejące niedociągnięcia, by mogły zostać usunięte przed kolejnymi wyborami. Po udziale jako obserwator w kilku wyborach na Ukrainie, mam  nadal nadzieję na przyszłość.
Zauważyłem, że organizacje pozarządowe na Ukrainie działają niezwykle profesjonalnie i są liczne. Jest to dla mnie sygnał, że społeczeństwo chce zmiany i ulepszenia procesów demokratycznych w kraju. Dodatkowo, umiejętności niezbędne dla przeprowadzenia wyborów upowszechniają się wśród znacznej części społeczeństwa. Największą nadzieję budzi fakt, że zmiany te zachodzą w młodym pokoleniu. Przyszłością każdego kraju jest jego młodzież. W tym sensie Ukraina ma ogromny potencjał.
 
Z.C.: Dziękuję za rozmowę.

Na podstawie:
Korespondencja własna psz.pl