02 styczeń 2013

We wtorek 1 stycznia, przewodniczący  Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, Dean Spielmann, poinformował, że Ukraina jest jednym z pięciu krajów, z których wpływa najwięcej skarg do Trybunału.

„Można wskazać pięć państw: Ukrainę, Rosję, Turcję, Rumunię i Polskę. Ale chciałbym podkreślić, iż w różnym stopniu wszystkie kraje, które podpisały konwencję, mają problem z przestrzeganiem praw człowieka, w tym również małe państwa” - powiedział przewodniczący.

Spielmann zanim został przewodniczącym Trybunału był jednym z sędziów, biorących udział w rozpatrzeniu skargi wniesionej przez prawników uwięzionej byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko. Obecnie nie komentuje tego wydarzenia: „Jest to sprawa, która nadal podlega rozpatrzeniu. W związku z tym nie mogę podzielić się z Państwem jej szczegółami. Naturalnie, nasze zadanie polega również na tym, aby umiejętnie przeprowadzać takiego typu procesy sądowe, które potencjalnie mogą mieć polityczne konsekwencje” – zauważył Spielmann.

Podkreślił również, iż w toku rozpatrywania sprawy, sędziowie kierują się tylko kwestiami prawnymi, wykluczając jakąkolwiek politykę: „Nasza jurysdykcja polega na obserwowaniu tego czy zostały naruszone zobowiązania podjęte przez państwa Rady Europy w ramach Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności”.

Na podstawie: pravda.com.ua, unian.ua