Odessa-Brody będzie transportować ropę zgodnie z projektem?
Prezydent Ukrainy, Wiktor Juszczenko podpisał w piątek (15.08) dekret, na mocy którego ropociąg Odessa-Brody ma transportować surowiec zgodnie z jego pierwotnym przeznaczeniem. Wcielił tym samym w życie decyzję Rady Bezpieczeństwa i Obrony z 28 lipca br.
Specjalnie powołana (dekretem prezydenta z 22 maja br. - przyp. aut.) międzyresortowa grupa robocza ma zająć się opracowaniem, wraz z Ukrtransnaftą, projektów przewidujących świadczenie kompleksowych usług, połączonych z transportem ropy. Na posiedzeniu Rady z dnia 28 lipca, zobowiązano również rząd do zakończenia do 1 września br. określanie wszelkich procedur, związanych z przesyłem surowca, który jednocześnie odpowiadałby warunkom Karty Energetycznej. Transport ropy, zgodnie z jego pierwotnym kierunkiem, miałby się rozpocząć do końca 2008 roku.
Dekret wszedł w życie w momencie podpisania. Za wypełnienie wszystkich wskazanych w dokumencie decyzji odpowiedzialna jest Rada.
Zbudowany w 2002 roku ropociąg miał transportować kaspijską ropę do państw europejskich. Jednak, w wyniku braku zainteresowania ze strony operatorów, od 2004 roku surowiec płynie w drugą stronę, przesyłając rosyjską ropę do Odessy (port Jużnyj). Dodatkowo, do momentu przedłużenia ropociągu do Płocka, projekt jest uznawany za ekonomicznie nieopłacalny.
Kwestia kierunku transportu ropy rurociągiem Odessa-Brody stała się również jednym z pól walki politycznej między ośrodkami prezydenckim i rządowym. Juszczenko powołał pod koniec maja grupę roboczą, zajmującą się opracowaniem "przestawienia" rurociągu. Natomiast rząd Julii Tymoszenko zablokował w połowie lipca podpisanie z nowym operatorem - grupą Prywat, porozumienia, umożliwiającego firmie jego wykorzystanie (nie precyzowało ono kierunku transportu). Tymoszenko miała też zabronić Ukrtransnafcie podpisania umowy z firmą Milbert Ventures Inc. (spółka zarejestrowana na Wyspach Dziewiczych, należąca do grupy Prywat), dotyczącej dostaw ropy.
Wiktor Bałoha, szef sekretariatu prezydenta obwinił premier o działania niezgodne z interesem energetycznego bezpieczeństwa państwa. Również Juszczenko oświadczył, iż Tymoszenko blokuje przestawienie kierunku transportu ropy z uwagi na fakt istnienia określonych ustaleń z Władimirem Putinem. Wskazał na "polityczne priorytety premier, które wychodzą poza ramy ukraińskiej gospodarki". Z kolei Tymoszenko oskarżyła Bałohę o korupcję i lobbing na rzecz grupy Prywat.
"Zaniepokojenie" planami Ukrainy wyraziła Rosja. Putin wskazał, iż jedynie dzięki rosyjskim firmom zapewniona jest stabilność dostaw. Operatorami ropociągu są obecnie Łukoil oraz TNK-BP.
Na podstawie: president.gov.ua, korrespondent.net, unian.net