Putin zapowiada podwojenie wzrostu gospodarczego Rosji w 2008 roku
Sposobem na przyciągniecie zagranicznyh inwestorów do Rosji ma być według prezydenta Putina zapowiedź podwojenia wzrostu ekonomicznego kraju, inwestorzy zastanawiają się czy jest to realna perspektywa pobudzenia rosyjskiej gospodarki, czy kolejna obietnica bez pokrycia.
Rosja jako wiodący eksporter gazu i ropy na świecie jest atrakcyjnym rynkiem dla inwestorów. Zwolennicy Putina twierdzą, że jest to jego zasługa. Yaroslav Lissovolik, prezes Deutche Bank w Rosji, szacuje, że do końca roku 2007, zagraniczni inwestorzy zainwestują w transakcje rynkowe ok. 50 mld dol. Ta kwota stanowi 5 proc. produktu narodowego brutto.
Na początku lat 90- tych sytuacja rynkowa nie była na tyle stabilna prawnie i ekonomicznie, aby można było swobodnie prowadzić transakcje z zagranicznymi inwestorami. Ceny rosły w zastraszającym tempie, co było odzwierciedleniem kryzysu gospodarczego. Po krachu finansowym 1998 roku rząd rosyjski uporał się ze swoimi zagranicznymi długami i rozpoczął politykę stabilizacji gospodarczej.
To właśnie Putin był pierwszym politykiem rosyjskim, który założył podwojenie PNB w ciągu 10 lat.
W roku 2006 PNB wyniósł 6.3 %, a planowany na 2007 r. poziom to 7 proc. Wzrost cen był mniejszy niż 10 proc. w ostatnim roku, po raz pierwszy w postsowieckiej historii. W tym roku z powodu inflacji oraz wzrostu cen żywności, może znowu stać się wartością dwucyfrową . Wartość eksportu wzrosła do 302 miliardów dol. w 2006 z 78,2 mld dol. w 1995. Import wzrósł z 46,7 mld dol. do 450 mld dol. Rezerwy podwoiły się i osiągnęły 450 mld dol.
Bank Światowy ogłosił „bezprecedensowe osiągnięcie stabilizacji makroekonomicznej” w Rosji.
Niektórzy inwestorzy uważają że stabilność Rosji opiera się tylko na zapotrzebowaniu światowym na ropę i gaz. Krytycy zaś ostrzegają, że wydobycie tych surowców powstrzymało rząd rosyjski przed wprowadzeniem reform, koniecznych do utrzymania obecnej sytuacji gospodarczej.
Lissovolik z Deutsche Banku podkreśla, że ekspansja gospodarcza Rosji była spowodowana w dużej mierze sektorem poza-paliwowym, który jest rezerwą na wypadek przyszłych trudności gospodarczych.
Maxim Kashulinsky z Forbes Russia wierzy, że Rosja dysponuje większym potencjałem w sektorze biznesu, niż pokazują to dane , ale jest on hamowany przez prawa własności, biurokrację, brak kompetencji oraz korupcję.
Raport Banku Światowego uplasował Rosję na 106 miejscu łatwości prowadzenia biznesu. Rada inwestycji zagranicznych donosi , że 82 proc. inwestorów jest zadowolonych z transakcji przeprowadzonych na tamtejszym rynku.