Rosja-Mołdawia/ Groźba nałożenia sankcji
Wiceminister spraw zagranicznych Walerij Łoszczynin oświadczył, że Rosja rozważa wprowadzenie sankcji ekonomicznych wobec Mołdawii. W połowie lutego rosyjska Duma zaleciła rządowi podjąć odpowiednie środki jeśli Kiszyniów nie zaprzestanie blokady Naddniestrza. W tym celu parlament zaproponował wstrzymanie importu mołdawskiego alkoholu i tytoniu oraz eksport surowców energetycznych według cen światowych.
Stosunki miedzy Rosją a Mołdawią uległy znacznemu pogorszeniu w ciągu ostatnich paru miesięcy. Ma to związek z minionymi wyborami parlamentarnymi. W trakcie kampanii Kiszyniów zarzucał Moskwie mieszanie się w sprawy wewnętrzne. Wydalono z kraju kilku obywateli rosyjskich, którzy według władz bezprawnie brali udział w wyborach.
Rosja wyjaśnia, iż groźba nałożenia sankcji jest zwiazana z problemem Naddniestrza - rosyjskojęzycznego regionu, który w 1992r. ogłosił swoją niezależność względem Kiszyniowa. Według Moskwy Mołdawia blokuje separatystyczne dążenia republiki. Do dzisiaj na terenie Naddniestrza stacjonują rosyjskie wojska, mimo iż jeszcze w 1999r. złożono obietnicę ich wycofania. Eksperci dodają, że zaostrzenie kontaktów ma również związek z mołdawskim dążeniem do rozwoju stosunków z Zachodem i chęcią uwolnienia się spod wpływu Moskwy.
[na podst.: www.rian.ru i in.]