Rosja może udzielić Ukrainie kredytu
Premier Ukrainy, Julia Tymoszenko oświadczyła w sobotę (07.02), że zwróciła się do USA, UE, Chin, Japonii i Rosji z prośbą o wsparcie finansowe na pokrycie deficytu budżetowego. Rosja wyraziła gotowość do udzielenia takiego wsparcia. Pozytywną odpowiedź Ukraina otrzymała także od innych państw i Ukraina prowadzi z nimi rozmowy. Jak powiedziała ukraińska premier, spośród tych państw "Rosja jest gotowa do współpracy przy podpisaniu umów kredytowych".
Jednocześnie Tymoszenko zdementowała pogłoski, jakoby w celu przeprowadzenia tajnych rozmów na temat kredytu do Moskwy udała się ukraińska delegacja, jak też jako nieprawdziwe określiła warunki, na jakich pomoc miałaby być udzielona.
Pełnomocnik prezydenta Ukrainy ds. międzynarodowego bezpieczeństwa, Bohdan Sokolowskij oświadczył w piątek (06.02), iż do Rosji pojechała delegacja ukraińskiego rządu. Miałaby ona prowadzić rozmowy na temat pomocy finansowej mającej zapobiec bankructwu Naftohazu. Podaną informację zdementowała służba prasowa rządu. Tymoszenko dodatkowo wskazała, że takie insynuacje "nie są skierowane na ekonomiczną i polityczną stabilność, ale na destrukcję".
Tygodnik Dzerkało Tyżnia podał z kolei informację, że ukraińska delegacja spotkała się w piątek (06.02) z rosyjskim ministrem finansów, Aleksiejem Kudrinem. Tematem rozmów miało być udzielenie Ukrainie 5 mld dolarów kredytu. Negocjacje mają się znajdować dopiero na wstępnym etapie, jednak według źródeł gazety strona rosyjska jako warunki postawiła: akceptację przez Ukrainę umowy o "wariancie zerowym" (Rosja na jej mocy wzięła na siebie długi ZSRR w zamian za prawo własności do jego majątku), rozwiązanie spornych kwestii w zakresie własności rosyjskiej na Ukrainie i własności ZSRR za granicą oraz uznanie za dług państwowy zadłużenia ukraińskich przedsiębiorstw we Wnieszekonombanku ZSRR. Gazeta zaznaczyła także, że rozmowy są prowadzone jednocześnie z kilkoma państwami.
Na podstawie: unian.net, kmu.gov.ua, korrespondent.net