Rosja-Ukraina/Awantury gazowej ciąg dalszy
Gazowe niesnaski między Ukrainą a Rosją przybierają na sile. 2 stycznia Gazprom poinformował o rekompensacie gazowej dla państw europejskich, które ucierpiały na wskutek wstrzymania dostaw. Jednak dla Kijowa nie oznacza to polepszenia sytuacji zwłaszcza, że od 1 stycznia Rosja blokuje tranzyt turkmeńskiego gazu na Ukrainę.
Rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow oświadczył 2 stycznia, że Rosja nie transportuje obecnie gazu z Turkmenistanu, lecz wyłącznie własny surowiec przeznaczony na eksport do Europy. W konsekwencji strona rosyjska podtrzymuje, że gaz, który Ukraina uważa za turkmeński jest w istocie rosyjskim gazem przeznaczonym na eksport. O wstrzymaniu dostaw turkmeńskiego gazu donosi również austriacko-rosyjska spółka RosUkrEnergo. Prezes Naftohazu Ołeksandr Iwczenko udał się 2 stycznia do Aszchabadu, w celu wyjaśnienia sytuacji, jaka zaistniała na rynku gazowym. We wtorek minister ds. paliw Iwan Płaczkow zapewniał, że Ukraina otrzymuje gaz według postanowień kontraktu z stroną turkmeńską.
Przed wyjazdem prezesa Naftohazu odbyła się rozmowa telefoniczna prezydenta Wiktora Juszczenki i Saparmurada Nijazowa .Wedle przywódcy Turkmenistanu jego kraj wywiązuje się z dostawy 40 miliardów metrów sześciennych gazu zakontraktowanych na 2006 rok. Kijów zarzuca więc Rosji niesakcjonowane użycie turkmeńskiego gazu przeznaczonego dla Ukrainy.
Sytuację Ukrainy komplikuje fakt, iż do oskarżycieli o „kradzież” gazu przyłączyła się niemiecka kompania Rurhgas. Rzecznik spółki Andreas Rahel w odpowiedzi na niedostarczenie 30 proc. gazu, oświadczył, iż gaz ten był wypompowany na Ukrainie. Co więcej Gazprom 2 stycznia zaostrzył ton wypowiedzi. W oświadczeniach padają już wprost zarzuty o kradzież gazu (wcześniej kompania posługiwał się eufemizmem: niesankcjonowany pobór). Jednocześnie szef ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Anatolij Kinach deklaruje, że strona ukraińska nie dokonuje niesankcjonowanego poboru gazu.
Zapasy strategiczne gazu ziemnego wystarczą Ukrainie na 4 miesiące. Juszczenko zapewnia obywateli, że gazu nie zabraknie.
Źródło: turkmenistan.ru, gundogar.org, regnum.ru, gazeta.ru