10 grudzień 2012

Rosyjskie władze zapewniają, że nałożenie restrykcji na import amerykańskiego mięsa nie ma podtekstów politycznych. Jednocześnie ten spór ma się stać kolejnym argumentem Światowej Organizacji Handlu przeciw Kremlowi po tym, jak zaledwie miesiąc wcześniej dołączył do zrzeszenia.

W zeszły piątek tamtejsze służby weterynaryjne, Rosselkhoznadzor, wprowadziły jeszcze ściślejszą kontrolę nad obecnością raktopaminy, powodującą wzrost masy mięśniowej kosztem tkanki tłuszczowej u świń, których mięso jest importowane. To posunięcie zostało zapowiedziane dzień po zatwierdzeniu tzw. ,,ustawy Magnickiego” przez Senat USA, która nakłada sankcje na Rosjan łamiących prawa człowieka.   

Niektórzy analitycy twierdzą, że to posunięcie ze strony rosyjskiej jest powiązane z ustawą Magnickiego, choć Rosselkhoznadzor stanowczo zaprzecza jakimkolwiek analogiom pomiędzy tymi dwoma wydarzeniami. Kontroler żywności dodaje, że natychmiastowy zakaz importu mięsa zawierającego raktopaminę został wydany ponad rok temu, gdy wysłano oficjalne powiadomienia do służb weterynaryjnych w USA, Kanadzie, Brazylii i Meksyku. Zauważa też, że raktopamina i klenbuterol są używane do produkcji mięsa niskotłuszczowego, ale jego spożywanie może spowodować u ludzi problemy z mięśniem sercowym.  

Jak informował Reuters, embargo na amerykańskie mięso może kosztować eksporterów 500 milionów dolarów rocznie. Amerykańcy dostawcy staną się mniej konkurencyjni w porównaniu do Chin czy europejskich producentów, gdzie raktopamina również jest zakazana. Reuters, cytując amerykańską Feredację Eksportu Mięsa (USMEF), doniósł, że ponad 210 kontenerów zawierających wieprzowinę i wołowinę wartą łącznie 20 milionów dolarów płynęły do Rosji. USMEF twierdzi też, że Departament Rolnictwa USA dysponuje programem wykrywania raktopaminy oraz wydawania odpowiednich certyfikatów.    

Ze swojej strony,Rosselkhoznadzor prowadził okres przejściowy, w czasie którego Rosja ma testować każdą przesyłkę bez certyfikacji.

„Podczas tego okresu, służba wetenaryjna dostawcy musi stworzyć system laboratoryjnych testów na produktach, certyfikujących brak raktopaminy” – powiedział rzecznik rosyjskiego regulatora żywności.

W tym samym czasie, jak głosi stanowisko zarówno amerykańskiego Sekretarza Rolnictwa, Toma Vislaka jak i przedstawiciela ds. handlowych, Rona Kirka, Waszyngton namawiał Rosję do zniesienia embargo na import mięsa twierdząc, że ci łamią swoje  zobowiązania jako członek Światowej Organizacji Handlu.

W listopadzie Unia Europejska oskarżyła Kreml o narastający protekcjonizm I ostrzegła, że ta sprawa może pójść do Światowej Organizacji Handlu. Bloomberg przytacza słowa komisarza ds. handlu, Karela De Gucht, mówiące o tym, że Rosja może w rezultacie stać się celem działań prawnych.

Na podstawie: rt.com
Foto: RIA Novosti / Ruslan Krivobok