Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Tymoszenko wycofała skargę na wynik wyborów

Tymoszenko wycofała skargę na wynik wyborów


20 luty 2010
A A A

Julia Tymoszenko wycofała z ukraińskiego Wyższego Sądu Administracyjnego skargę odnośnie rezultatu drugiej tury wyborów prezydenckich z 7 lutego br. Pani premier poinformowała o tym osobiście w sobotę (20.02), drugiego dnia rozprawy.

 

"Nie widzimy sensu dalszego rozpatrywania sprawy i biorąc pod uwagę formalne rozpatrywanie przez sąd przedstawionych przez nas dowodów, wycofujemy pozew" oświadczyła na posiedzeniu sądu pani premier. Tymoszenko dodała, że mimo dostarczenia informacji o naruszeniach wyborczych, sąd odmówił przyjęcia pisemnych zeznań oraz przesłuchania świadków.

Ponieważ kolegium sędziowskie nie zdołało podjąć decyzji o przyjęciu podania i zakończeniu rozpatrywania sprawy, Tymoszenko opuściła salę przed jej formalnym zakończeniem.

Jeden z członków Centralnej Komisji Wyborczej, Mychajło Ochendowskij oświadczył, że na obecnym etapie Tymoszenko nie może wycofać skargi, zaś ukraiński naród powinien wiedzieć, że prawnie wybranym prezydentem jest Wiktor Janukowycz. Dodał, że takie działanie pani premier świadczy o tym, że podjęte przez nią kroki miały "stworzyć iluzję zaskarżenia w sądzie rezultatów wyborów".

Tymoszenko oskarżyła sąd o nieobiektywność i wskazała, że "jako kandydat na prezydenta zderzyła się z maszyną, która nie pracuje zgodnie z zasadami praworządności". Wcześniej wskazywała, że zakaz transmisji posiedzenia sądu miał na celu niepokazanie społeczeństwu prawnego akceptowania fałszerstw wyborczych.

Procedura nie przewiduje oddalenia pozwu, wobec czego, aby zakończyć rozpatrywanie sprawy Tymoszenko musiała wycofać pozew osobiście. Pani premier nie zamierza zwracać się do Sądu Najwyższego. "Tego prawo nie przewiduje" zaznaczyła. Jednocześnie oświadczyła, ze nie uznaje Janukowycza jako prezydenta Ukrainy, a w przyszłości fakt sfałszowania wyborów będzie potwierdzony przez "uczciwą prokuraturę i sądy".

W czasie trwania rozprawy przed budynkiem sądu pikietowali zwolennicy zarówno Julii Tymoszenko, jak i Wiktora Janukowycza.

Na podstawie: korrespondent.net, unian.net