Ukraina/ Członkostwo w WTO nie będzie służyć naciskowi politycznemu
Premier Ukrainy, Julia Tymoszenko, w czasie wizyty w Brukseli (28.01) poinformowała, iż wstąpienie do Światowej Organizacji Handlu (WTO) nie zostanie wykorzystane jako instrument nacisku politycznego.
"Wstąpienie do WTO stanowi najlepszą drogę do integracji Ukrainy ze światową przestrzenią gospodarczą, a nie instrument nacisku na inne państwa" podkreśliła Tymoszenko w czasie konferencji prasowej, w której uczestniczył również przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.
Wśród "innych państw" wymieniana jest przede wszystkim Rosja, która, sama aspirując do członkostwa w organizacji, po wejściu Ukrainy, będzie musiała podpisać dwustronne porozumienie handlowe. Ukraina blokując negocjacje może blokować możliwość wstąpienia Rosji do WTO. Zarówno prezydent Wiktor Juszczenko, jak i Julia Tymoszenko, zapowiedzieli na luty wizyty w Moskwie.
Premier Ukrainy wskazała także, iż z członkostwem w WTO związana jest przejrzystość relacji handlowych, również tych, odnoszących się do dostaw surowców energetycznych. Podkreśliła, że "Ukraina nie potrzebuje żadnych podejrzanych pośredników dla zawierania z Turkmenistanem, Uzbekistanem lub Kazachstanem kontraktów na dostawy gazu. Obecność takich pośredników świadczy o istnieniu zjawisk korupcyjnych".
O tym, iż nie ma przeszkód by Ukraina została przyjęta do WTO, grupa robocza ds. przystąpienia Ukrainy poinformowała 25 stycznia. Kwestia ta będzie rozpatrywana na posiedzeniu Rady Generalnej, zaplanowanej na 5-6 lutego br.
Na podstawie: kmu.gov.ua, korrespondent.net, tymoshenko.com.ua