Ukraina/ Flota Czarnomorska pozostaje do 2017r.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Borys Tarasiuk oświadczył, że władze nie będą dążyć do wycofania ze swojego terytorium Rosyjskiej Floty Czarnomorskiej przed 2017r., jednak wykluczają możliwość jej przebywania po tym terminie.
Od 2017r. wchodzą w życie postanowienia konstytucji, nie zezwalające na stacjonowanie zagranicznych wojsk na terytorium Ukrainy. Tarasiuk zaznaczył, że "należy być szczerym i uczciwym w stosunku do rosyjskich partnerów." Tylko takie postępowanie nie doprowadzi do pojawienia się problemów między Rosją a Ukrainą. Nie ma podstaw do rozmów o przedterminowym wycofaniu wojsk jak tez o przedłużeniu zobowiązań Ukrainy.
Wg Tarasiuka konieczne jest odzwierciedlenie czynnika czasu przy obliczniu zobowiązań finansowych związanych ze stacjonowaniem floty. Porozumienia były opracowywane w połowie lat 90., gdy tymczasem "wartość wszystkiego, a szczególnie ziemi i usług komunalnych wzrasta".
"Chcemy, aby do realizacji podpisanych porozumień został wprowadzony porządek. Jesteśmy gotowi rozpatrzyć wszystkie realne i konstruktywne propozycje strony rosyjskiej". Nie może jednak przedłużać się sytuacja, gdy "dosłownie setki hektarów terytorium Sewastopola wykorzystuje się z naruszeniem wzajemnych ustaleń, a pomieszczenia wydzielone dla Floty Czarnomorskiej odnajmowane są różnym firmom". Po mieście swobodnie poruszają się uzbrojone rosyjskie partole, mieszczą się tam także rosyjskie sądy i prokuratura.
Tarasiuk zaznaczył, że Ukraina będzie nalegać na wypełnienie przez Rosję zobowiązań związanych z wycofaniem Floty Czarnomorskiej. Wyraził również nadzieję, że stopień wzajemnego zrozumienia, osiągnięty przez prezydentów obu państw nie doprowadzi do konieczności zwrócenia się ku instytucjom międzynarodowym.
[na podst. newsru.com]