Ukraina/ Nie dla obserwatorów z WNP
Ukraina odmówiła przyjęcia misji obserwatorów z państw WNP w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Ukraińskie władze decyzję tę uzasadniły „jednostronnym zaangażowaniem kierownictwa misji obserwatorów z WNP podczas ubiegłorocznych wyborów prezydenckich, które doprowadziło do przyjęcia tendencyjnych i nieobiektywnych ocen przebiegu wyborów prezydenckich w 2004 roku.”
„Zasadnicze rozbieżności w ocenie ubiegłorocznych wyborów dokonanych przez misję z WNP i zachodnie organizacje świadczą o konieczności wprowadzenia głębokich zmian do organizacyjnych podstaw działalności misji z WNP” – powiedział rzecznik ukraińskiego MSZ W. Filipczuk.
Dlatego też, zgodnie z decyzją W. Juszczenki, obserwatorzy z WNP nie będą przyjmowani na Ukrainie dopóki misja nie zostanie zreformowana. Równocześnie obserwatorzy z Ukrainy nadal nie będą uczestniczyć w misjach obserwatorskich organizowanych przez WNP. Minister spraw zagranicznych B. Tarasiuk podkreśla jednak, że ukraińskie władze z chęcią przyjmą obserwatorów z OBWE.
Sytuacja ta wywołała oburzenie w szeregach Komunistycznej Partii Ukrainy, której kierownictwo wydało oświadczenie o planowanych przez „pomarańczową władzę” fałszerstwach wyborczych w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Zdaniem komunistów „nie” dla obserwatorów z WNP jest „ewidentnym świadectwem ingerencji prezydenta W. Juszczenki w przebieg procesu wyborczego”. Tym samym wg komunistów „W. Juszczenko, podobnie jak niegdyś L. Kuczma, próbuje ukraińskie społeczeństwo pozbawić możliwości swobodnego wyboru władzy, która działałaby w interesach obywateli i Ukrainy”.
Tylko obserwatorzy z misji WNP uznali II turę ubiegłorocznych, sfałszowanych wyborów prezydenckich na Ukrainie za uczciwą i odpowiadającą standardom demokratycznym.
[na podst. pravda.com.ua]