Ukraina/ Obrady Rady Najwyższej przeniesiono na przyszły tydzień
Nadzwyczajne posiedzenie Rady Najwyższej Ukrainy zostało przeniesione z 31 lipca na dni 7-10 sierpnia. Taką informację podano po zakończeniu spotkania przewodniczącego parlamentu, Ołeksandra Moroza z premierem Wiktorem Janukowyczem.
Główną przyczyną przeniesienia obrad parlamentu była decyzja prezydium Rady Politycznej Partii Regionów (PR). W czasie poniedziałkowego posiedzenia zdecydowano, iż ewentualne wtorkowe zebranie byłoby bezcelowe i deputowani PR nie wezmą w nim udziału.
Deklarację uczestnictwa we wtorkowej sesji złożyli członkowie Komunistycznej Partii Ukrainy (KPU). Jeden z deputowanych KPU, Leonid Hracz oświadczył, iż "pomoże ona określić, które polityczne siły rzeczywiście wypełniają złożone obietnice i stosują się do wymagań ukraińskiego prawodawstwa". Z kolei frakcja Partii Socjalistycznej w komunikacie dla mediów wskazała, iż brak poparcia wśród deputowanych Partii Regionów może doprowadzić do zerwania koalicji.
Na spotkaniu Moroza i Janukowycza ustalono, iż nadzwyczajne posiedzenie powinno się odbyć i wyznaczono datę na przyszły tydzień. W czasie obrad mają być poruszone kwestie dotyczące zmian w konstytucji oraz prawnego zabezpieczenia przedterminowych wyborów. Jednym z ważnych punktów dyskusji ma być zniesienie immunitetu.
Pojawiły się również opinie, iż w czasie posiedzenia mogłoby dojść do zaprzysiężenia nowych deputowanych. Ma to związek ze złożeniem mandatów przez parlamentarzystów z Naszej Ukrainy i Bloku Julii Tymoszenko. Był to jeden z warunków zawartego przez Juszczenkę, Janukowycza i Moroza kompromisu politycznego i stworzyło podstawę prawną dla przedterminowych wyborów.
Deputowany SPU Siergiej Kuzmienko w wypowiedzi dla agencji UNIAN wskazał, iż "w oświadczeniach deputowanych o złożeniu mandatów podano, iż są one związane z dekretem prezydenta z dnia 26 kwietnia. Ponieważ ten dekret został przez głowę państwa anulowany, można uznać, iż oświadczenia straciły ważność, wraz ze wszystkimi skutkami prawnymi". Przewodniczący paralmentu może więc dokonać anulowania złożonych oświadczeń.
Na podstawie: korrespondent.net, lenta.ru, unian.net