Ukraina/ Ostatnia apelacja Wiktora Janukowycza
Sąd Najwyższy Ukrainy wysłuchał dziś apelacji byłego premiera Wiktora Janukowycza, roszczącego pretensję co do powtórzeniowej tury wyborów prezydenckich, w których poniósł on porażkę z liderem opozycji, Wiktorem Juszczenką. Janukowycz określił siebie mianem ofiary wybiórczo traktowanej sprawiedliwości, choć najprawdopodobniej zdaje on sobie jednocześnie sprawę z nikłych szans na odebranie zwycięstwa Prezydentowi Elektowi oraz na doprowadzenie do kolejnych wyborów.
Podczas gdy Sąd Najwyższy rozpatrywał apelację Janukowycza, kwestionującą legalność wyborów z 26 grudnia 2004 r., były premier zarzucił sędzinie Lilli Hryhoriewej bezpodstawne odrzucenie części jego apelacji.
Według Janukowycza decyzja sędziny (odrzucenie apelacji ze względu na wcześniejszą decyzję SN i CKW w tej sprawie) jest „nie tylko poważnym wykroczeniem wobec konstytucji, lecz także Europejskiej Konwencji Praw Człowieka” oraz „cynicznym afrontem w stosunku do milionów głosujących”. Sąd odrzucił jednak wezwania prawników byłego premiera do usunięcia Hryhoriewej ze składu sędziowskiego.
Jak podała agencja Ukraińska Prawda, wśród doradców prawnych Janukowycza jest trzech mecenasów szwajcarskich.
11 stycznia Sąd przesunął oficjalną publikację wyników wyborów prezydenckich w celu umożliwienia złożenia apelacji Janukowyczowi. Tego dnia CKW przyjęła ostateczny wynik wyborów, na mocy którego Janukowycz otrzymał 44,2% głosów w stosunku do 51,99% głosów oddanych na Juszczenkę.
Wciąż jeszcze nieznany był termin zaprzysiężenia nowego prezydenta. Rzecznik prasowy parlamentu ukraińskiego oznajmił, że prawdopodobnie będzie to miało miejsce 21 stycznia. Procedury apelacyjne muszą zostać zakończone - zanim to nie nastąpi, Prezydent Elekt nie może objąć urzędu.
źródła: www.bloomberg.com, www.reuters.com