Ukraina/ WTO na razie bez Ukrainy
- Tomek Hardyk
Dyrektor Generalny Światowej Organizacji Handlu Pascal Lamy stwierdził, że nie widzi możliwości, aby jeszcze w tym roku członkami tej organizacji zostały Ukraina i Rosja. Wypowiedź Lamy’ego spotkała się z krytyką ze strony szefa ukraińskiego parlamentu oraz urzędników ukraińskiego MSZ.
Mająca swoją siedzibę w Genewie Światowa Organizacja Handlu działa na rzecz liberalizacji światowych rynków gospodarczych, znoszenia koncesji, rozstrzygania sporów na polu wymiany handlowej. Każdy kraj aplikujący do niej musi spełnić określone warunki akcesyjne, dostosowując swoje prawo do wymogów WTO.
Przewodniczący ukraińskiego parlamentu, Wołodymyr Łytwyn wyrażając swoje niezadowolenie ze słów Pascala Lamy, zauważył, że Ukraina miała do spełnienia 14 warunków, a teraz ich liczba wzrosła do 29. Wg Łytwyna, to decyzja krzywdząca Ukrainę, która poza prawnymi, ma również źródła polityczne. Z kolei wiceminister spraw zagranicznych Anton Butiejko na wtorkowym spotkaniu z dziennikarzami określił wypowiedzi Lamy’ego jako „nieodpowiedzialne” i „nie do przyjęcia” dla Ukrainy.
Najbliższe posiedzenie WTO odbędzie się w grudniu w Hong Kongu. Lamy stwierdził, że „jest długa kolejka krajów, które chcą wstąpić do WTO. Ale Rosja i Ukraina nie zdążą zakończyć rozmów do końca bieżącego roku”. Prawdopodobnie Arabia Saudyjska będzie jedynym krajem, który przed końcem roku dołączy do organizacji.
Prezydent Juszczenko oświadczył jednak, że wstąpienie do WTO jeszcze w 2005 roku nadal pozostaje jednym z priorytetów w polityce zagranicznej Ukrainy. „Jeśli zmobilizować wysiłki rządu, parlamentu oraz międzynarodowej dyplomacji, to można założyć, że w grudniu tego roku Ukraina uzyska członkowstwo w organizacji”.
Polska należy WTO od początku jej istnienia, czyli od 1995 roku.
[na podst. ukrinform.com; TVN 24; interfax.com, korespondent.net]