20 styczeń 2010
-
-
IAR
Ważą się losy Domu Polskiego w Iwieńcu na Białorusi. Władze chcą przejąć Dom i tym samym osłabić nieuznawany przez administrację prezydenta Łukaszenki Związek Polaków na Białorusi kierowany przez Andżelikę Borys.
Kierowniczce Domu Polskiego w Iwieńcu, Teresie Sobol, wytoczono proces karny o rzekome nielegalne przyjęcie pomocy charytatywnej w 2004 roku. Ogłoszono też, że została pozbawiona członkostwa Związku Polaków. W polsko- i rosyjskojęzycznych ulotkach wezwano do wybrania nowych władz. Zebranie ma się odbyć jutro.
Prezes Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut poinformował, że do Iwieńca przyjedzie Angelika Borys, by wesprzeć miejscowych Polaków.
Iwieniec leży na krańcach dawnej II Rzeczpospolitej. Około 50 procent ludności to Polacy-katolicy. Do Związku należy 308 osób.
Na Białorusi jest 16 Domów Polskich. Trzy są kontrolowane przez Związek Andżeliki Borys. Pozostałe - formalnie należące do oficjalnie uznanego Związku Polaków - albo są zamknięte, albo wynajęto je firmom.