Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Potyczki przedwyborcze w Ankarze


21 marzec 2011
A A A

Wybory powszechne do tureckiego parlamentu są zaplanowane na 12 czerwca 2011. W niedzielę 6 marca 2011 roku Wysoka Komisja Wyborcza  (Yüksek Seçim Kurulu) ogłosiła, że weźmie w nich udział 27 partii.

Image

Türkiye Büyük Millet Meclisi (TBMM) – Wielkie Zgromadzenie Narodowe Turcji, zwane także w skrócie Meclisem ma swoją siedzibę jak większość panstwowych instytucji w Ankarze. Jest jednoizbowy i zasiada w nim 550 posłów. Wybierany jest raz na 4 lata, ostatnie wybory (przedterminowe) odbyły się w 2007 r. Najważniejszą funkcją parlamentu jest funkcja ustawodawcza, oprócz niej dość ważną jest mianowanie prezydenta, którego kadencja trwa 7 lat. W Turcji prezydent powołuje również premiera. Rola tych dwóch ośrodków władzy jest bardzo silna. Jednakże to wolne, powszechne i bezpośrednie wybory do parlamentu decydują o całości polityki państwa.

Na system partyjny w Turcji składa się kilka głównych i wiele małych partii. Często w miejsce istniejących powstają podobne, z tymi samymi członkami, jedynie o zmienionych nazwach. Tak się na przykład działo z Partią Ruchu Narodowego (obecnie Partii Szczęścia – Saadet Partisi - SP) legendarnego przywódcy lewej strony politycznej Necmettina Erbakana, który wielokrotnie chcąc obronić swoją organizację przed zdelegalizowaniem, zmieniał jej nazwy. Przetrwała ona aż do niedawnej śmierci swojego założyciela (Erbakan zmarł 28.02.2011 r.). Przewodnicącym jego Partii Szczęścia został po śmierci ojca jego syn – Fatih Erbakan, lecz bez charyzmatycznego założyciela nie będzie już istotnym graczem na arenie politycznej Turcji.

Najważniejszym aktorem politycznym tej kampanii jest obecnie rządzącą Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP – Adalet ve Kalkınma Partisi), która w ostatnich wyborach zdobyła 341 miejsc w Meclisie oraz główną partię opozycyjną - Republikańską Partię Ludową (CHP – Cumhuriyet Halk Partisi) której posłowie zajmują 101 miejsc w parlamencie. Trzecią największa siłą polityczną w Republice Turcji jest ugrupowanie radykałów prawicowych, czyli Partia Ruchu Narodowego (MHP – Milliyetçi Hareketi Partisi), której posłowie zajmują 72 miejsca. Pozostałe z 541 miejsc podzielone są pomiędzy posłów niezależnych oraz 3 partie BDP (Barış ve Demokrasi Parti – Partia Pokoju i Demokracji), DSP (Demokratik Sol Parti – Partia Lewicowo-Demokratyczna) i TP (Türkiye Partisi  - Partia Turcja).

12 września 2010 odbyło się referendum w sprawie poprawek do konstytucji, które wygrała rządząca AKP (58% na TAK, 42 % na NIE). Czerwcowe wybory parlamentarne są dla rządzącej partii sprawdzianem, czy od tego czasu wyborcy nadal darzą ich takim poparciem. Wszystkie sondaże wskazują, że premier Receyip Tayyip Erdoğan cieszy się nadal wysoką popularnością, przede wszystkim ze względu na otwartość na reformy w stronę demokratycznego zachodu oraz
konsekwentne starania o wejście do Unii Europejskiej. Z drugiej strony jego polityka zagraniczna uważana jest za dosyć twardą wobec Zachodu. Przykładem może być ostatni spór o statek turecki z pomocą dla Strefy Gazy, bądź wielokrotna krytyka Angeli Merkel i Nicolasa Sarkozyego za spowolnienie negocjacji unijnych. Erdoğan dba również o bardzo dobre stosunki z państwami islamskimi, m.in. z Iranem. Jednocześnie Turcja uchodzi za gwaranta pokoju w tym regionie świata. Za rządów Erdoğana daje się zauważać, że odrębność Kurdów jako grupy etnicznej nie ma już takiego znaczenia, gdyż łączy ich to samo wyznanie. Polepszeniu uległy również stosunki z Armenią, czego wyrazem mogły być chociaż wizyty głów państwa na meczach piłkarskich Turcji z Armenią. Może się to wydawać mało ważne, ale w przypadku sporu turecko-armeńskiego jest to duży krok naprzód. Przywiązanie Erdoğana do tradycji i religii, a szczególnie gorąco dyskutowany problem nakryć głów w miejscach publicznych powoduje ostrą krytykę ze strony laickiej opozycji. Twierdzi ona, że AKP pod płaszczykiem demokratycznych zmian chce utworzyć w Turcji państwo religijne na wzór Iranu.

Ze strony opozycji jedynym groźnym konkurentem jest przewodniczący CHP Kemal Kiliçdaroğlu, który w zeszłym roku zastąpił będącego na tym stanowisku od 1992 roku Deniza Baykala. Baykal ustąpił 10 maja 2010 roku po skandalu obyczajowym wywołanym filmikiem na You Tube z jego udziałem oraz pewnej deputowanej z tej samej partii. Kiliçdaroğlu jest z wykształcenia księgowym, uczył się rok we Francji. W przeszłości zajmował takie stanowiska jak szef SSK (tureckiego ZUS-u) oraz przewodniczący zarządu Banku Narodowego Turcji. Na lidera został wybrany w swojej partii jednogłośnie. Skandal związany z odejściem Baykala bardzo negatywnie wpłynął na wizerunek parti i Kiliçdaroğlu będzie musiał w tej kampanii ciężko pracować nad odzyskaniem zaufania swoich wyborców.

W tej chwili toczy się walka o głosy zwolenników Erbakana wśród mniejszych partii. Próg wyborczy jest dość wysoki i wynosi 10%, dlatego wiele partii decyduje się na różnego rodzaju koalicje wyborcze. Głosy partii Erbakana mogą powędrować do kilku mniejszych ośrodków. Wydaje się że na śmierci Erbakana najwięcej może ugrać partia rządząca. Wydarzeniem sprzyjającym zbliżeniu tych dwóch partii miał być pogrzeb Erbakana w którym uczestniczyło tysiące jego zwolenników.

Kolejnym aktualnym tematem kampanii jest kwestiat bardzo specyficznego zapisu w konstytucji, według którego na 3 miesiące przed każdymi wyborami w Turcji minister transportu, minister spraw wewnętrznych  a także minister sprawiedliwości muszą ustąpić ze stanowiska. To prawo zostało wprowadzone w 1961 r.po to, aby uniknąć ewentualnego negatywnego wpływu tych ministrów na kampanię wyborczą. Dzisiaj zapis ten wydaje się być zbyt archaiczny i bardzo kosztowny. Turcja jest jedynym krajem, w którym istnieje podobny zapis. Podczas gdy strona rządząca chce całkowicie znieść to prawo, część opozycji opowiada się po stronie pozostawienia rezygnacji ministra spraw wewnętrznych. Twierdza, że mógłby mieć ewentualny wpływ na przebieg kampanii wyborczej, gdyż  rządzi resortem siłowym.

W trakcie kampanii wyborczej jednym z głównych tematów będzie w dalszym ciągu sprawa podziemnej organizacji Ergenekon, która jakoby miała na celu przygotowanie puczu militarnego. Od 2009 r. w tej sprawie aresztuje sıę podejrzanych o współpracę z tą organizacją wojskowych, dziennikarzy i polityków, głównie związanych z opozycją. Ostatnio rząd krytykowany jest za aresztowanie byłego szefa tureckiego wywiadu (MİT) Kaşifa Kozinoğlu oraz kilku dziennikarzy. W związku z tym w weekend 5-6 marca odbyły się protesty na placu Taksim w obronie wolności słowa. Premier zaprzecza jakoby te aresztowania miały coś wspólnego z cenzurą. Natomiast według opozycji Ergenekon jest jedynie przykrywką dla samowolnego pozbywania się przez rząd niewygodnych dla niego działaczy oraz dziennikarzy. 

W kampanii wyborczej może znaleźć się także tematyka finansów publicznych państwa (Turcja jest w pierwszej dziesiątce najbardziej zadłużonych krajów świata), ciągle nierozwiązany spór o obecność kobiecych nakryć głowy w miejscach publicznych oraz kwestia języków ojczystych w szkołach (przede wszystkim obecności języka kurdyjskiego obok tureckiego). O tym, że kampania wyborcza rozpoczęła się już na dobre, może świadczyć fakt, że Erdoğan i Kiliçdaroğlu spotkali się w Izmirze i podali sobie ręce z okazji otwarcia nowej linii kolejki miejskiej, która jest początkiem najdłuższego systemu komunikacji tego typu w
Turcji.

Również jednym ze stałych elementów każdej kampanii w Turcji jest dbanie o głosy diaspory tureckiej, szczególnie tej zamieszkującej Niemcy (mieszka tam około 3 mln obywateli tureckich). I to właśnie tam udali się dwaj dygnitarze tureckiej polityki w ostatnim czasie aby agitować na rzecz swoich partii.

źródła:

Gazeta Milliyet, 6.03,7.03.2011 r.
Gazeta Taraf 7.03.2011 r.
Gazeta Cumhuriyet 6.03.2011 r.
Gazeta Sunday’s Zaman 6.03.2011 r.
Gazeta Turkish Daily News 6.03.2011 r.

Tygodnik Aksiyon 28.02-6.03.2011 oraz 7-13.03.2011

źródła internetowe:
www.akp.org.tr
www.chp.org.tr
www.tbmm.gov.tr
www.saadet.org.tr