Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Aleksander Łukaszenko jest ostatnim prezydentem Białorusi

Aleksander Łukaszenko jest ostatnim prezydentem Białorusi


08 lipiec 2010
A A A

Białoruski politolog Dimitrij Bołkuniec ostrzega, że Aleksander Łukaszenka może być pierwszym i ostatnim prezydentem Białorusi. W cytowanych przez portal informacyjny „Biełorusskij Partizan" wypowiedziach politolog udowadnia, że w jego kraju nie ma mechanizmów pokojowego przekazania władzy prezydenckiej a zależność finansowa od Rosji grozi utratą niepodległości.
Image
Aleksander Łukaszenko: źródło wikipedia commons
Dimitrij Bołkuniec uważa, że zbliżające się na Białorusi wybory prezydenckie mogą okazać się dla Aleksandra Łukaszenki ostatnimi. Zdaniem politologa, Rosja nie zamierza już wspierać białoruskiego prezydenta i będzie sugerować odsunięcie go od polityki.
-„To niebezpieczny wariant" - twierdzi Bołkuniec. Białoruś nie ma pieniędzy, o czym świadczy ostatni konflikt gazowy z Rosją. Mińsk musiał pożyczyć od Azerbejdżanu drobną kwotę 200 milionów dolarów na spłatę długu za dostawy błękitnego paliwa. Znaczna część białoruskiej gospodarki jest całkowicie uzależniona od Rosji. Według politologa, w najbliższych miesiącach będziemy świadkami medialnych i gospodarczych ataków Moskwy na Aleksandra Łukaszenkę. -„Jeśli prezydent Dimitrij Miedwiediew zechce spotkać się z którymś z liderów białoruskiej opozycji powinniśmy widzieć w nim nowego prezydenta Białorusi" - dodaje Bołkuniec.