Austria: Politycy nie wykluczają zawetowania unijnego budżetu
Zastępca austriackiego kanclerza poinformował o możliwości zawetowania unijnego planu budżetu, jeśli nie zostaną w nim uwzględnione postawione wcześniej przez Austriaków warunki. Politykom najbardziej zależy na dotacjach przeznaczonych na rozwój rolnictwa.
Zaplanowane na 22-23 listopada rozmowy dotyczące budżetu 2014-2020 mogą przebiegać w bardziej skomplikowany sposób niż początkowo się tego spodziewano. Michael Spindelegger, zastępca kanclerza Austrii, zaznaczył, że Wiedeń nie ma zamiaru wycofać się z planowanego veta jeśli nie zostaną spełnione postawione wcześniej warunki.
Równie stanowczo w sprawie głosowania wypowiedział się sam Kanclerz Werner Faymann, który podkreślił, że Austria nie ma zamiaru pozwolić na zmarginalizowanie jej roli, ze względu na to, że obszarowo jest krajem niewielkim. Faymann zaznaczył, iż jego kraj nie da się zastraszyć unijnym liderom. Kanclerz podkreślił, że Austria w niczym nie jest gorsza od Wielkiej Brytanii oraz, że nikt nie powinien mieć szczególnych względów podczas uchwalania decyzji dotyczących całej wspólnoty.
Stanowcza reakcja Austrii jest spowodowana obawą o której wielokrotnie mówił kanclerz. Kraj którego gospodarka ma dobre notowania, pomimo wszechobecnego kryzysu oraz niski poziom bezrobocia, prawdopodobnie wkrótce będzie musiał płacić większe składki do unijnego budżetu. Jak pokreślił Faymann, taniej z pewnością nie będzie, może być jedynie drożej. Bez większych dotacji dla rolnictwa przy większych składkach odprowadzanych na rzecz wspólnoty, stabilność finansowa kraju może zostać zachwiana. Obaw austriackich polityków nie podziela jednak brytyjski premier Cameron, który określił je jako śmieszne. Niemniej jednak Fymann zaznaczył, że w tym wypadku Austria nie planuje pójścia na ustępstwa.
Na podstawie: reuters.com, orf.at