Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Brytyjski premier krytykuje funkcjonowanie UE

Brytyjski premier krytykuje funkcjonowanie UE


06 październik 2011
A A A

Brytyjski premier w swym wystąpieniu podczas zjazdu Partii Konserwatywnej bardzo krytycznie wyrażał się o Unii Europejskiej. David Cameron zaspokoił eurosceptyków, składając obietnicę, że za jego rządów Wielka Brytania nie przystąpi do strefy euro.

 Image


"Unia Europejska to największy rynek na świecie, ma ogromny potencjał, ale nie działa jak należy" - mówił David Cameron i jako przykład podał unijny dokument dyskusyjny, który wpadł mu w rękę - w sprawie proponowanej dyrektywy o zakazie prowadzenia samochodów przez cukrzyków. "Co to wspólnego z działaniem jednego rynku? - pytał brytyjski premier. - Czy ktoś w Chinach ma takie pomysły?". I dodał: "Wiem, jak pomóc gospodarce: usunąć tych cukrzyków z szosy! Europa musi się obudzić".

Brytyjski premier napiętnował też unijne przepisy regulujące prawo imigracyjne i prawa pracownicze, mówiąc, że krępują one ręce biznesmenom napędzającym wzrost i wychodzenie z recesji. Nie posunął się jednak do wyraźnej zapowiedzi odrzucenia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i zastąpienia jej własną, brytyjską Kartą Praw i Obowiązków Obywateli, przeciwko czemu występują koalicjanci Torysów, Liberalni Demokraci.