Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Demonstracja w Kijowie

Demonstracja w Kijowie


16 wrzesień 2010
A A A

Około 20 zwolenników nacjonalistycznej partii "Swoboda" wzięło udział w Kijowie w demonstracji przeciwko polskiej polityce historycznej. Manifestacja odbyła się w 80. rocznicę rozpoczęcia przez Warszawę akcji pacyfikacyjnej w ówczesnej Małopolsce Wschodniej przeciwko Ukraińskiej Wojskowej Organizacji.

 

ImagePrzemawiający w czasie protestu wielokrotnie atakowali Polskę, nie tylko za jej politykę w 20-leciu międzywojennym, ale także obecną. Zwolenników "Swobody" szczególnie razi krytyka pod adresem poprzednich władz w Kijowie za nadanie przywódcy nacjonalistów Stepanowi Banderze tytułu Bohatera Ukrainy. Andrij Illienko ze stołecznego oddziału "Swobody" powiedział Polskiemu Radiu, że każde państwo ma prawo do własnej polityki historycznej. "Ale nam się bardzo nie podoba, gdy ktokolwiek, w tym Polska, wtrąca się w nasze sprawy i mówi, kto ma być naszym bohaterem' - podkreślił.


Uroczystości z okazji rocznicy odbyły się także we Lwowie. Wzięli w nich udział przedstawiciele lokalnych władz. Przewodniczący lwowskiej rady obwodowej Myrosław Senyk porównał działania ówczesnych polskich władz, które zamykały ukraińskie szkoły, z działaniami rzadzącej obecnie na Ukrainie Partii Regionów, która stara się popularyzować, w tym też w szkolnictwie, język rosyjski.