Dziennik/ Brytyjczycy machną ręką na nielegalnych imigrantów
450 tys. mieszkańców Wielkiej Brytanii, którzy nie dostali w tym kraju azylu, ale do tej pory ich nie deportowano, może już spać spokojnie. Nikt ich nie będzie ścigał. Nieoficjalnie wiadomo, że urzędnicy skreślą ich z list poszukiwanych. Nie z troski o ich los. Deportacja jest po prostu... za droga.
Władze w Londynie wyznaczyły ekipę tysiąca urzędników, którzy w ciągu trzech do czterech lat mają uregulować status nielegalnych przybyszów. Pierwsi imigranci otrzymali już specjalne kwestionariusze. Mają one ustalić, czy są na tyle zadomowieni i niezależni finansowo, że można im pozwolić pozostać w kraju.
Czytaj dalej w dziennik.pl.