Fałszywy alarm bombowy sparaliżował część Paryża
Fałszywy alarm bombowy sparaliżował część Paryża.
Tym razem miejscem, w którym rzekomo miał eksplodować ładunek wybuchowy, był jeden z największych dworców stolicy Francji. Alarm bombowy został ogłoszony wczesnym popołudniem na dworcu Saint-Lazare, obsługującym setki tysięcy osób dziennie. Nie jest jeszcze znane źródło informacji o bombie. Prefektura policji poinformowała o wysłaniu na miejsce saperów, których zadaniem miało być znalezienie ładunku. W tym samym czasie z dworca zostali ewakuowani wszyscy użytkownicy. Metro nie zatrzymywało się na stacji znajdującej się w podziemiach dworca. Po czterdziestu minutach alarm został odwołany. Dyrekcja francuskich kolei oraz prefektura policji poinformowały, że nie znaleziono żadnego niebezpiecznego ładunku. Dworzec Saint-Lazare obsługuje północno-zachodnie przedmieście Paryża oraz Normandię.