Hiszpania: Nie będzie przedterminowych wyborów
Mariano Rajoy podczas wizyty w Brukseli zdementował informacje o przyspieszeniu hiszpańskich wyborów powszechnych zaplanowanych na listopad 2015. Zapowiedział za to duże zmiany w swoim rządzie.
Na środowym (10.06.2015) szczycie UE i CELAC (Wspólnota Państw Ameryki Łacińskiej i Karaibów), odbywającym się pod hasłem: „Kształtując wspólną przyszłość – na rzecz dostatnich, spójnych i trwałych społeczeństw dla naszych obywateli”, premier Hiszpanii zapowiedział, że nie będzie wcześniejszych wyborów powszechnych w monarchii. Odbędą się one zgodnie z planem w listopadzie tego roku.
Mariano Rajoy (na zdj.) zapowiedział jednak zmiany w rządzie, aby, jak sam powiedział, „w pełni wykorzystać możliwości ożywienia gospodarczego i tworzenia miejsc pracy”. Przyznał, że doskonale zdaje sobie sprawę, że są rzeczy, które należy szybko naprawić. „Będę musiał podjąć pewne decyzje” – dodał, nie podając szczegółów zmian. „Chcemy wygrać następne wybory powszechne” – zapowiedział Rajoy.
Jak sam premier Hiszpanii uznał: „Jest jeszcze czas, by coś zrobić. Środki, które przyjęliśmy zaczynają przynosić owoce; jesteśmy w punkcie przywracania, musimy je wykorzystać”.
Jego wypowiedź nawiązuje do odniesionej porażki Partii Ludowej (PP) w wyborach lokalnych i regionalnych. Jego partia straciła bezwzględną większość w zdecydowanej większości regionów. Ludowcy starają się o umocnienie sił w nielicznych miejscach, gdzie odniosła zwycięstwo. Najwidoczniej Rajoy swym posunięciem chce odzyskać zaufanie wyborców do PP, zdyskredytowanej w dużej mierze w wyniku afer korupcyjnych.
Źródła: El País, El Mundo