Irak-Niemcy/ Zakładniczka irackich porywaczy uwolniona
Uprowadzona w lutym br. przez irackich porywaczy 62-letnia Niemka Hannelore Krause została uwolniona po 6 miesiącach przetrzymywania. W rękach porywaczy nadal znajduje się jej syn.
Niemiecki Minister Spraw Zagranicznych Frank Walter Steinmeier (z frakcji SPD) powiadomił w Berlinie, że 62-letnia Krause od wtorku popołudnia znajduje się znowu na wolności. Obecnie przebywa w Ambasadzie Niemiec w Bagdadzie.
Steinmeier ogłosił jednocześnie, że syn uwolnionej znajduje się nadal w rękach irackich porywaczy. Niemiecki minister nie wspomniał jednak nic o okolicznościach uwolnienia porwanej, a także o przyczynach porwania Hannelore i jej syna. 62-letnia Niemka od lat mieszkała w Iraku wraz ze swoim mężem Irakijczykiem i synem Sinanem. 6 lutego 2007 roku Hannelore z synem zostali porwani z domu i wywiezieni do Bagdadu.
W swoich dwóch nagraniach wideo zamieszczonych później na islamskiej stronie internetowej porywacze grozili straceniem zakładników, jeśli Niemcy nie wycofają natychmiast swoich oddziałów z Afganistanu. Po uwolnieniu o to samo poprosiła matka Sinana. „Bardzo proszę Niemców o opuszczenie Afganistanu oraz o wycofanie stamtąd niemieckiej armii” - powiedziała w wywiadzie do arabskiej rozgłośni telewizyjnej El Arabija. „Jeśli to żądanie nie zostanie spełnione, mój syn zostanie zamordowany”- dodała. Kobieta zwróciła się w wywiadzie także bezpośrednio do porywaczy z podziękowaniem za „dobre traktowanie”.
Grupa irackich porywaczy określała się jako Kataeb Siham el Hak. Rząd federalny Niemiec
(Bundesregierung) obiecał przedsięwziąć wszystkie możliwe środki, by uwolnić nadal więzionego Sinana.
Na podstawie: dw-world.de, berlinonline.de