Joschka Fischer krytykuje Angelę Merkel
- IAR
Joschka Fischer uważa, że Niemcy pod władzą kanclerz Merkel zrywają z polityką Helmuta Kohla i przestają pełnić rolę motora integracji europejskiej. Zamiast tego koncentrują się na realizowaniu własnych interesów - pisze były szef niemieckiej dyplomacji na łamach „Süddeutsche Zeitung".
W gościnnym komentarzu w dzienniku Fischer krytykuje postawę Angeli Merkel wobec pomocy dla Grecji. Jak zauważa, bardziej niż "Miss Europa", jak ją jeszcze niedawno nazywano, Merkel zasługuje obecnie na tytuł Frau Germania.
„Niemieckie media z ochotą porównują ją do żelaznej premier Margaret Thatcher, a nawet żelaznego kanclerza Bismarcka" - pisze Joschka Fischer i dodaje: „Tylko, że Thatcher i Bismarck mieli albo niewiele albo w ogóle nie mieli nic wspólnego z integracją europejską".
Zdaniem byłego ministra spraw zagranicznych, postawa Merkel na ostatnim szczycie w Brukseli jest kolejnym dowodem na zauważalny od dawna trend w niemieckiej polityce - rezygnacji z roli motoru europejskiej integracji i koncentracji na własnych interesach.
Według Fischera, Niemcy nie mogą zadowolić się stwierdzeniem, że podobnie postępują inne kraje. Niemcy ze względu na swoją wielkość, położenie i historię zawsze odgrywały w Europie szczególną rolę - uważa polityk Zielonych. „Jeśli Niemcy przestaną być motorem integracji, będzie to oznaczało jej koniec. A jeśli Niemcy tak jak inni będą realizowali tylko swoje interesy, doprowadzi to do renacjonlizacji polityki w ramach Unii" - ostrzega Joschka Fischer na łamach „Süddeutsche Zeitung".