Julian Assange stanie przed szwedzkim sądem?
-
IAR
Szwedzkie media są zgodne w opinii, że wolno, ale nieubłaganie zbliża się dzień gdy Julian Assange, twórca portalu Wikileaks, stanie przed szwedzkim prokuratorem. Stefan Lisinski -komentator sztokholmskiego dziennika „Dagens Nyheter” nie wykluczył dziś, że przeciągająca się procedura ekstradycyjna w Wielkiej Brytanii jest trudniejsza dla Asssange'a niż to co może mu przygotować szwedzki wymiar sprawiedliwości.
Lisinski wyraźnie powątpiewa w wagę zarzutów stawianych przez Szwedów Assenge'owi. Jest on oskarżony o przestępstwa na tle seksualnym. Twórca Wikileaks obawia się, że ze Sztokholmu zostanie wydany Amerykanom. Szweckie dzienniki poświęcają więc sporo miejsca opiniom o ich kraju głoszonym przez Assange'a, jego obrońców oraz zwolenników.
Poważny dziennik sztokholmski „Svenska Dagbladet” przytacza wypowiedzi o Szwecji, jako półkolonii USA nazywanej też Izraelem północy. Śledztwo w sprawie kryminalnych zarzutów wobec Assange'a wysuwanych przez dwie kobiety jest określane jako element operacji CIA. Szwedzką prokurator prowadzącą dochodzenie adwokat Assange'a, porównał do Berii, radzieckiego zbrodniarza i szefa stalinowskiej tajnej policji.
Mimo tych prób upolitycznienia sprawy oraz zapowiadanych kolejnych odwołań nawet do Trybunału Europejskiego, Assange zdaniem szwedzkich mediów nie uniknie przekazania do Sztokholmu.


Saulius Skvernelis nowym premierem Litwy