Na Litwie jest już ponad dwieście tysięcy bezrobotnych
Litewski urząd statystyczny ogłosił w poniedziałek (30.03), że w ciągu ostatniego tygodnia liczba Litwinów pozostających bez pracy wzrosła o 8,8 tysiąca i przekroczyła psychologiczną granicę 200 tysięcy osób.
Litwini dotkliwie odczuwają światowy kryzys ekonomiczny. Od października ubiegłego roku wskaźnik bezrobocia wzrósł dwukrotnie: z 4,5 do prawie 9 procent obecnie. Każdego tygodnia urzędy pracy rejestrują około 10 tysięcy nowych bezrobotnych: ostatni tydzień lutego przyniósł liczbę 10,5 tysiąca, pierwszy tydzień marca 10 tysięcy, potem ta liczba nieco zmalała i oscylowała w granicach 8 - 9 tysięcy. Od początku roku na Litwie zbankrutowalo kilka tysięcy przedsiębiorstw, inne masowo zwalniają swoich pracowników, aby móc utrzymać się na rynku. Na początku marca litewski rząd skorygował prognozy dotyczące tegorocznego PKB, który skurczy się co najmniej o 5 procent.
Gwałtownie wzrasta odsetek Litwinów deklarujących chęć opuszczenia ojczyzny w celach zarobkowych. Obecnie według oficjalnych statystyk 350 tysięcy obywateli 3,5 - milionowej Litwy pracuje za granicą. Nieoficjalnie szacuje się, że ta liczba może dochodzić nawet do miliona. Dzięki tak wysokiej emigracji Litwa jeszcze pół roku temu mogła pochwalić się jednym z najniższych wskaźników bezrobocia w Europie. Krytycy zarzucają litewskiemu rządowi premiera Andriusa Kubiliusa, że nie podejmuje żadnych wysiłków, aby przeciwdziałać nowej fali emigracji, gdyż jest to jedyny sposób poprawienia oficjalnych statystyk.
Na podstawie ng.ru, praca.wnp.pl, worldpress.org