Niemcy: Demonstracje przeciwko polityce rządów w walce z kryzysem
- IAR
Tysiące osób demonstrowały w Berlinie i Frankfurcie nad Menem przeciwko polityce zachodnich rządów w walce z kryzysem. Manifestacje zorganizowano przed zaplanowanym na 2 kwietnia szczytem państw grupy G20 w Londynie.
Na wezwanie związków zawodowych, organizacji ekologicznych i antyglobalistycznych, a także niemieckiej Lewicy na ulice wyszły dziesiątki tysięcy ludzi. Według organizatorów, w Berlinie demonstrowało 30 tysięcy osób, a we Frankfurcie 25 tysięcy. Policja podaje niższe szacunki. Według niej, obie manifestacje zgromadziły w sumie nie więcej niż 20 tysięcy ludzi.
Ich uczestnicy domagali się od rządów wyciągnięcia konsekwencji wobec bankierów odpowiedzialnych za wywołanie kryzysu finansowego. Protestowali przeciwko wielomiliardowej pomocy państw dla banków. Jak mówili, skutkami kryzysu nie mogą być obarczani zwykli obywatele.
Niektórzy uczestnicy demonstracji pod hasłem "Nie będziemy płacić za wasz kryzys" założyli maski zachodnich przywódców - kanclerz Merkel, premiera Browna i prezydentów Obamy oraz Sarkozy'ego.
Protesty miały początkowo spokojny przebieg. Jednak podczas wiecu kończącego demonstrację w Berlinie grupa anarchistów obrzuciła policjantów butelkami. Zatrzymano kilkadziesiąt osób. Natomiast we Frankfurcie protestujący obrzucili jajkami przemawiającego lidera Lewicy Oskara Lafontaine'a.