Plany Chadeków w nowej kadencji PE
Chadecja kanclerz Angeli Merkel w wyborach do PE zdobyła 38,1 proc głosów poparcia. Jest to wynik mniejszy o 7 proc. niż w wyborach do PE sprzed pięciu lat, jednakże w porównaniu z poparciem jakie otrzymała partia SPD, czyli 20,9 proc. to właśnie chadecja może czuć się zwycięzcą. Wyniki wyborów do PE to dowód na to, że obywatele Niemiec ufają powszechnie lubianej Angeli Merkel pomimo skutków jakie przyniósł kryzys. Chadecka Europejska Partia Ludowa pogrążyła drugą co do wielkości frakcję w europarlamencie co oznacza, że to właśnie od Chadeków zależeć będzie w głównej mierze polityka realizowana na łamach Parlamentu Europejskiego.
Wczoraj (08.06.2009 r.) lider partii chadeków – Joseph Daul przedstawił po krótce co będzie stanowić priorytetowe cele ich frakcji. Będą to przede wszystkim skierowanie 19 miliardów z funduszy unijnych na tworzenie nowych miejsc pracy we wszystkich państwach członkowskich UE. Ponadto priorytetem ma być również walka z nielegalną imigracją oraz sprawienie, że Unia przestanie być zależna od dostaw gazu z Rosji w takim stopniu w jakim jest to do tej pory. W dobie kryzysu chadecy dość chłodno oceniają pakiety stymulujące gospodarkę jako element walki z kryzysem, są natomiast zwolennikami walki ze zmianami klimatycznymi.
Cele jakie pragną realizować socjaliści radykalnie się różnią od tych przedstawionych przez chadeków. Lider socjalistów Poul Nyrup Rasmussen zapowiedział, że nadal jego frakcja będzie walczyć o zwiększenie środków na walkę z powiększającą się recesją.
Na podstawie: europa.eu, euobserver.com