Porażka CiU w Barcelonie – koniec marzeń o niepodległości Katalonii?
Duża niespodzianka podczas niedzielnych (24.05.) wyborów lokalnych w Katalonii. CiU przegrała walkę o fotel burmistrza Barcelony. Co dalej z projektem niepodległości regionu?
Kandydat CiU (Konwergencja i Związek) Xavier Trias przegrał w wyborach na burmistrza Barcelony. Największe poparcie uzyskała Ady Colau popierana przez koalicję ugrupowań lewicowych m.in. Podemos (Możemy), Esquerra Unida (Zjednoczona Lewica) i ruchów społecznych.
Xavier Trias uzyskał zaledwie o jeden głos mniej w radzie niż jego rywalka. Należy zaznaczyć, że burmistrz nie jest wybierany w wyborach bezpośrednich, a na podstawie listy, której kandydat jest liderem. Ta, która uzyska najwięcej mandatów w radzie miasta, wprowadza swojego lidera na stanowisko burmistrza. Teoretycznie CiU mogłaby objąć rządy przy zawarciu sojuszu dającego absolutną większość. Takie rozwiązanie jest mało prawdopodobne.
Jak podkreślił w poniedziałek (25.05) prezydent Katalonii Artur Mas (CiU), partia nie zamierza rezygnować z walki we wrześniowych wyborach regionalnych i nie zmienia swojego naczelnego hasła wyborczego doprowadzenia do plebiscytu niepodległościowego. Widoczny jest jednak kryzys wewnętrzny w samej partii. Swoje wątpliwości co do obranej drogi wyraża przede wszystkim Unia Demokratyczna i bardziej umiarkowane skrzydło Konwergencji.
Trias przyznał się do porażki i zaapelował do swojego ugrupowania o „refleksję nad tym, dlaczego doszło do takiej sytuacji”. Artur Mas stwierdził, że mimo wszystko CiU wyszła zwycięsko z wyborów w skali całej Katalonii. Wyraził nadzieję, że „to zwycięstwo będzie służyć do wygrania wyborów jesiennych”.
Przyszła burmistrz Barcelony Ady Colau nazwała swój sukces „wygraną Dawida z Goliatem”. Ponadto podkreśliła, że „Katalończycy mają prawo o decydowania o relacjach z państwem, wolności i szacunku”. Wskazała, również, że popiera przeprowadzenie referendum niepodległościowego. Mimo to, zwolennicy oderwania od Hiszpanii uważają, iż jej wygrana osłabi procesy niepodległościowy.
Źródło: El País, El Mundo, Diario Público