08 lipiec 2014
Około 218 dokumentów dostarczył wywiadowi amerykańskiemu pracownik niemieckiego wywiadu (BND). Minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere, któremu podlega kontrwywiad, oczekuje szybkiej i jednoznacznej reakcji Waszyngtonu. Opozycja żąda wydalenia amerykańskich dyplomatów.
31-letni pracownik BND przyznał, że w zamian za odpowiednie
wynagrodzenie pieniężne dostarczał Amerykanom przez ostatnie dwa lata
poufne dokumenty z Bundestagu. Najprawdopodobniej pracował dla CIA.
Angela Merkel uznała, że sprawa jest bardzo poważna i narusza opartą
dotąd na zaufaniu współpracę niemiecko-amerykańską. Minister spraw
zagranicznych Frank-Walter Steinmeier wezwał do siebie ambasadora USA
oraz zaapelował do Amerykanów o pomoc w wyjaśnieniu sprawy. Minister
spraw wewnętrznych przyznał, że USA są ważnym partnerem Niemców, ale nie
oznacza to, że wzajemne relacje nie podlegają krytyce. – Konsekwencje
zostaną określone po wyjaśnieniu sprawy – dodał de Maiziere.
Süddeutsche
Zeitung podała w poniedziałek (07.07), że USA zaoferowało swoją pomoc
Berlinowi, jednak rzecznik Białego Domu Josh Earnest nie zajął
konkretnego stanowiska wobec ostatnich wydarzeń. Podkreślił jedynie, że
stosunki bilateralne z Niemcami są dla USA w dalszym ciągu bardzo ważne.
Także CIA i NSA odmawiają komentarza w sprawie podsłuchów.
Afera
wywołała burzliwe dyskusje w Niemczech. Przewodnicząca Partii Lewicy
Katja Kipping podkreśliła, że Amerykanie nie wyciągnęli żadnych wniosków
z afery podsłuchowej: - Takie są rezultaty lizusostwa pani kanclerz.
Rząd nie może odsuwać odpowiedzialność daleko za ocean, bo leży ona po
obu stronach. Należy teraz jak najszybciej dowiedzieć się, jakie
dokumenty zostały przekazane Amerykanom - dodała.
Niemiecki MSZ
zapowiedział już rozszerzenie działania niemieckiego wywiadu na USA,
Wielką Brytanię i Francję. Dotychczas partnerzy Niemiec będący w NATO
nie byli przez RFN szpiegowani, jednak, jak zaznacza Minister spraw
wewnętrznych, musi się to zmienić. Według eksperta od spraw
wewnętrznych oraz polityka SPD Evy Högl istotne jest także, aby poczynić
odpowiednie kroki w kierunku ulepszeniu pracy niemieckiego
kontrwywiadu.
Na podstawie: DW, Zeit, Süddeutsche Zeitung