Serbia- Kosowo/ Albańczycy świętują, Serbowie protestują
Kosowscy Albańczycy świętuja od niedzieli (17.02) ogłoszenie niepodległości tej byłej prowincji serbskiej. Serbowie demonstrują przeciw oderwaniu się Kosowa.
Ogłoszona, w niedzielę o 15.00, w parlamencie Kosowa w Prisztinie, deklaracja niepodległości stwierdza, iż niepodległość Kosowa będzie budowana zgodnie z projektem zawartym w planie Martti Ahtisaari i z pomocą społeczności międzynarodowej.
Premier Kosowa Hasim Thaqi zapowiedział, że Kosowo nie będzie prowadziło polityki dyskryminacji wobec mniejszości serbskiej.
Tymczasem Serbowie gromadzili się na ulicach większych miast, aby manifestować swoje niezadowolenie. W Belgradzie grupa około dwóch tysięcy osób zaatakowała ambasadę amerykańską oskarżając Stany Zjednoczone, o poparcie dla dążeń niepodległościowych Kosowa.
Demonstranci zaatakowali także budynek ambasady Słowenii, która sprawuje aktualnie Prezydencję w Unii Europejskiej, aby wyrazić swój sprzeciw wobec polityki prowadzonej przez Unię Europejską. Tymczasem w Mitrowicy w budynku Narodów Zjednoczonych wybuchł wczoraj (17.02) w nocy granat.
"Do tego bezprecedensowego aktu bezprawia doprowadziła brutalna i niemoralna polityka narzucona przez Stany Zjednoczone"- powiedział wczoraj w przemówieniu telewizyjnym serbski premier. Vojislav Kosztunica nazwał Kosowo ”sztucznym państwem” i wezwał naród do pokojowych protestów.”
Poparcia Serbom udziela Rosja, której przedstawiciel w Radzie Bezpieczeństwa ONZ oświadczył, iż deklaracja niepodległości Kosowa powinna zostać uznana za nieważną. Rosyjski ambasador przy ONZ oświadczył, iż nie było powodu, aby zmieniać status Kosowa, uregulowany w rezolucji Rady Bezpieczeństwa z 1999, która czyniła Kosowo protektoratem Rady Bezpieczeństwa. Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki- moon wezwał strony do zachowania spokoju.
Na podstawie: bbc.co.uk, indpendent.co.uk