Serbia po trzech latach akceptuje ambasadora Bośni i Hercegowiny
Serbia zaakceptowała zgłoszenie Borisa Arnauta jako nowego bośniackiego ambasadora w Belgradzie, kończąc w ten sposób trzyletni impas we wzajemnych stosunkach dyplomatycznych.
"Mogę potwierdzić, że Serbia wydała oficjalną zgodę dla ambasadora by przyjechał do Belgradu i reprezentował Bośnię i Hercegowinę" powiedział minister spraw zagranicznych Serbii Vuk Jeremić, dodając że jest to "przełom" w relacjach dyplomatycznych między dwoma krajami.
Minister spraw zagranicznych Bośni i Hercegowiny, Sven Alkalaj, nie tylko uznał tą decyzję za "ważny krok na drodze do normalizacji wzajemnych relacji", ale także zaznaczył jej znaczenie dla całego regionu.
Informację o przyjęciu ambasadora ministrowie ogłosili we wtorek (9.02) na trójstronnym spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Turcji, Ahmetem Davutoglu, w Ankarze.
Było to piąte z serii spotkań przedstawicieli Bośni i Serbii pod auspicjami Turcji, zapoczątkowanych w październiku 2009 roku, mających na celu rozwiązanie regionalnych konfliktów i osiągnięcie stabilizacji na Bałkanach.
Davutoglu oznajmił, że następne spotkania trójki będą miały miejsce w marcu w Sarajewie i w kwietniu w Belgradzie.
Od 2007 roku urząd ambasadora Bośni i Hercegowiny w Serbii był nieobsadzony, a jego obowiązki sprawował charge d'affaires. Wynikało to z niezgody Belgradu na przyjęcie Arnauta i innego kandydata - Seada Avdića - z niepodanych oficjalnie powodów.
Media spekulowały, że powodem miało być rzekome zaangażowanie Arnauta (który sam jest Serbem) w nagradzanie bośniackim obywatelstwem arabskich bojowników, walczących u boku Bośniaków w wojnie w latach 1992-95. Sam Arnaut zaprzecza tym spekulacjom.
Na podstawie: balkaninsight.com, b92.net, javno.com