Skandal w otoczeniu Gordona Browna
Kompromitujące detale dotyczyły dolegliwości zdrowotnych lidera torysów Jamesa Camerona oraz zdjęć z prostytutką George’a Osborna- kanclerza skarbu w gabinecie cieni.
Damian McBride wysłał e-maila do swojego kolegi, byłego dorady do spraw wizerunku Partii Pracy i wspólnie zastanawiali się jak można wykorzystać zgromadzone materiały do skompromitowania torysów.
Gordon Brown wysłał do liderów Partii Konserwatywnej, których nazwiska były wymienione w e-mailu listy, ale przedstawiciele torysów twierdzą, że nie zawierają one bezpośrednich przeprosin.
„Wziąłem już odpowiedzialność za całą sprawę- powiedział Gordon Brown- po pierwsze przyjmując dymisję Damiana McBride’a, a po drugie mówiąc wyraźnie, iż takie wydarzenia nie mogą mieć miejsca w publicznym życiu naszego kraju."
Premier wezwał do zaostrzenia kodeksu postępowania dla doradców rządowych, aby zapobiec w przyszłości takim przypadkom.
Na całe wydarzenie z oburzeniem zareagowali przedstawiciele Partii Konserwatywnej, którzy zażądali natychmiastowego wyjaśnienia skandalu, twierdząc, że rząd Gordona Browna opracował plan „rozpowszechniania kłamstw” na temat opozycji.
Na podstawie: bbc.co.uk, lemonde.fr