Słowacja: rząd złagodził ustawę językową
Słowacki rząd na nadzwyczajnym posiedzeniu złagodził ustawę językową, która dyskriminowała mniejszości narodowe.
Ustawa, zatwierdzona przez poprzedni lewicowy rząd premiera Roberta Fico, obowiązuje od 1 stycznia tego roku. Nakazuje posługiwanie się językiem słowackim w kontaktach urzędowych, dyskryminując zwłaszcza półmilionową węgierską mniejszość narodową w 5,5 milionowym kraju. Doprowadziło to do poważnych napięć między Bratysławą i Budapesztem.
Językiem słowackim nie będą musieli posługiwać się pracownicy urzędów państwowych: poczt, telekomunikacji i transportu. Dopuszczono mozliwość porozumiewania się w obcym języku między pacjentami i lekarzami w ośrodkach zdrowia. Władze i przedstawiciele samorządów w miejscowościach, gdzie mniejszosci narodowe stanowią co najmniej 20 procent obywateli, będą prowadziły oficjalną dokumentację w języku mniejszości.
Podobny przepis dotyczy szkół z obcym językiem nauczania. W innym języku będzie można prowadzić oficjalne imprezy kulturalne. Na słowacki nie będą również przekładane napisy na tablicach pamiątkowych i kamieniach nagrobnych.
Grzywna za nierespektowanie złagodzonej ustawy językowej została zmniejszona o połowę z 5000 do 2500 euro i ma być stosowana jedynie w skrajnych przypadkach, jeśli w języku słowackim nie zostaną podane informacje dotyczące bezpieczeństwa państwa i zagrożeń zdrowia obywateli.