Strak pracowników komunikacji w Czechach
- IAR
W Czechach trwa 24-godzinny strajk pracowników komunikacji i transportu. Stanęły pociągi osobowe i towarowe, a w większych miastach komunikacja miejska jest wyraźnie ograniczona. Protest skierowany jest przeciwko projektom reformom emerytur, służby zdrowia i podatków. Jeszcze wczoraj wydawało się, że strajk zostanie zażegnany. Premier zaprosił do siebie przedsiębiorców i związkowców. Nie ustąpił jednak przed żądaniami strajkujących i nie przedłożył żadnych propozycji zmian w projektach reform.
Zdaniem socjologa Jana Hartla społeczeństwo jest rozczarowane i zdegustowane politykami. "Stopień rozczarowania z polityki jest bardzo wysoki. Rząd nie sprawia wrażenia aby dokładnie wiedział co robić, nie umie uzasadnić swoich kroków, nie umie porozumieć się z ludźmi i nie ma potrzeby być nimi w dialogu" - powiedział znany socjolog. Jego pogląd podziela wielu renomowanych politologów i komentatorów w czeskich mediach.