UE/ Bruksela walczy z globalnym ociepleniem
Po wielu tygodniach negocjacji, Komisja Europejska przedstawi propozycję dyrektywy dla producentów samochodów, która ma na celu wprowadzenie działań zmniejszających emisjię dwutlenku węgla do 120 gramów na kilometr przed 2012 r.
”W celu dostarczenia elastycznych możliwości dla przedsiębiorstw, fabryki samochodów powinny zapewnić dowolność środków działania ” – mówi jeden z zapisów. Według projektu, producenci samochodów “powinni wspólnie zmniejszyć przeciętną emisję a nie wyznaczać cele dla pojedynczych modeli aut”. Oznacza to, że zakres działania producentów samochodów jest ustalane przez dane przedsiębiorstwa indywidualnie.
”Stategie opracowane przez przedsiębiorstwa, powinny realizować cele zawarte w planie i przewidywać zmniejszenie emisji szkodliwego gazu do poziomu ustalonego przez Komisję”.
Pojawia się pytanie o wysokość sankcji, która ma być nałożona na przedsiębiorstwo, gdy nie zrealizuje ono zamierzeń. Według Thomsona Financiala, Bruksela przewiduje kary finansowe w wysokości od 30 do 90 euro za każdy przekroczony gram dwutlenku węgla.
Propozycje komisarzy nie są jednak ostateczne i czekają je zmiany jeszcze przed ostatecznym ogłoszeniem gotowej dyrektywy w środę (19.12).
Pierwsze kroki w kwestii inicjatywy zostały podjęte w lutym, gdy Komisja zasugerowała potrzebę zmniejszenia emisji dwutlenku węgla o stan, jaki obecnie przyjęto w dokumencie.
Obecnie przeciętna emisja dwutlenku węgla wynosi ok. 163 gramy na kilometr. Według szacunków przemysł samochodowy dzięki produkcji samochodów nowej generacji powinien przyczynić się do spadku emisji szkodliwych gazów do 140 gramów do 2008 r. Nowej perspektywie towarzyszy problem wzrostu bezrobocia. Unia ostrzega jednak, że zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych zwiększy koszty produkcji samochodów oraz nastąpi redukcja zatrudnienia.
"Guardian" pisze jednak, że „zmniejszenie limitu emisji dwutlenku węgla do 130 gramów jest niewykonalne” oraz “ sankcje za wszelkie przekroczenia okażą się wyższe niż wszystkie inne kary finansowe za łamanie unijnych zasad”.
Redagowanie tekstu nowej dyrektywy wywołało spór między dwoma komisarzami – Stavrosem Dimasem, komisarzem odpowiedzialnym za środowisko oraz Guenterem Verheugenem, komisarzem ds. przemysłu.
Pochodzący z Niemiec, Verheugen, posiadacz luksusowego Porsche, wyraził zdanie, że niemieckie fabryki samochodów wcale nie muszę ponosić głównego ciężaru w walce z emisją dwutlenku węgla.
Na podstawie: euobserver,com europa.eu foxnews.com