UE/ Francuskie NIE trzęsie Holandią
Rosnący sprzeciw wobec Traktatu konstytucyjnego we Francji zaczyna silnie wpływać na opinię publiczną w Holandii. 53% Francuzów deklarujących chęć głosowania jest przeciwko Traktatowi. Referendum holenderskie ma się odbyć pierwszego czerwca, zaraz po francuskim, przewidzianym na 29 maja br.
W Holandii 70% wyborców w ogóle nie zamierza uczestniczyć w referendum, które ma tylko wartość konsultacyjną. Pięć głównych partii holenderskiej sceny politycznej prowadzi kampanię poparcia dla Traktatu. Brakuje w niej jednak koordynacji.
Była eurodeputowana, a obecnie szef partii D66, Lousewies van der Laan, nie jest optymistką: "Martwię się, że Holendrzy zagłosują NIE. Francuskie NIE albo holenderskie NIE znaczą, że Traktat jest martwy."
Ciekawy problem powstanie, jeśli Francuzi odrzucą Traktat 29 maja. Bo czy wówczas jest sens urządzać referendum w Holandii, jak pytają niektórzy holenderscy politycy? Według innych, nawet francuski sprzeciw nie znaczy, że referendum jest niepotrzebne. Zdaniem ministra spraw zagranicznych Holandii, Bernarda Bota: "im więcej państw poprze konstytucję, tym większe szanse na znalezienie jakiegoś wyjścia."
/EUpolitix/