Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa UE/ Holenderski rząd nie chce referendum

UE/ Holenderski rząd nie chce referendum


21 wrzesień 2007
A A A

Niderlandzki rząd chce, aby nad przyjęciem Traktatu Reformującego głosował tylko parlament, oficjalnie podejmując decyzję o zaniechaniu ogólnonarodowego referendum, 21 września.

Przeciwko referendum opowiada się szczególnie holenderski premier, Jan Peter Balkenende. Obawia się on, że kolejne referendum przyniesie podobne wyniki, co poprzednie głosowanie przeprowadzone w czerwcu 2005 roku, czyli, że Holendrzy kolejny raz powiedzą „nie” traktatowi wypracowanemu przez europejskich przywódców w czerwcu br.

Poparcie dla swoich zamiarów premier Balkenende otrzymał w ubiegłym tygodniu ze strony Rady Państwa (najważniejszego rządowego ciała doradczego w Holandii), która w swoim raporcie stwierdziła, iż Traktat Reformujący, w przeciwieństwie do Traktatu Konstytucyjnego UE, nie wymaga przeprowadzenia referendum.

Decyzja rządu nie będzie jednak końcem batalii o głosowanie nad traktatem, gdyż wszystkie partie opozycyjne zapowiedziały dążenia do przeprowadzenia ogólnonarodowego referendum w tej sprawie. Poseł z lewicowo- liberalnej partii D66, Borys van der Ham, powiedział: „To nielogiczne pytać obywateli w 2005 roku ‘co myślisz na temat konstytucji dla UE?’, a teraz nie przedstawić im do oceny zmienionego traktatu”.

Opozycja zapowiedziała również, że pod obrady sejmu wpłyną ustawy mające umożliwić przygotowanie przeprowadzenia referendum. Decydującą rolę odegra zapewne Partia Pracy, która współtworzy koalicję rządzącą, jednak w kwestii referendum bliżej jej do opozycji. Tym samym może pomóc jej w stworzeniu większości w parlamencie i przegłosowania ustawy o referendum.

Przeciwnicy ogólnonarodowego głosowania w kwestii traktatu reformującego mogą ewentualnie oczekiwać na to, że ustawa ta zostanie zablokowana w senacie, który jest zdecydowanie bardziej konserwatywny niż niższa izba niderlandzkiego parlamentu.

Traktat Reformujący został wypracowany podczas prezydencji Niemiec w UE w czerwcu i lipcu 2007 roku. Ma być on odpowiedzią na kryzys wywołany m.in. nieprzyjęciem przez Francję i Holandię w referendach Traktatu ustanawiającego Konstytucję dla Europy (traktatu konstytucyjnego, TKE).

 

Na podstawie: euobserver.com, government.nl, news.bbc.co.uk