UE podzielona w kwestii wznowienia rozmów z Rosją
W przededniu szczytu Rady Europejskiej (15-16.10), część państw członkowskich UE pozostaje przeciwna wznowieniu zawieszonych początkiem września, ze względu na konflikt gruziński, negocjacji z Rosją nt nowego partnerstwa.
Jak wynika z rozmów przeprowadzonych podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych w Luksemburgu, do grupy państw przeciwnych ponownemu rozpoczęciu negocjacji należy Polska, Szwecja, Wielka Brytania, Czechy i Litwa. Argumentują one takie stanowisko faktem niewypełnienia przez Rosję osiągniętego początkiem września porozumienia o wycofaniu wojsk z terenów gruzińskich. Państwa te utrzymują, iż należy poczekać na wyniki negocjacji podczas międzynarodowej konferencji na temat przyszłości Gruzji (od 15 października w Genewie).
Kraje sceptyczne przypominają, że na szczycie 1 września wzywano Rosję do wycofania się nie tylko ze stref buforowych, ale do powwrotu na pozycje sprzed wybuchu konfliktu gruzińsko-rosyjskiego, 7. sierpnia (wówczas w Osetii Południowej i Abchazji było 2 tys. żołnierzy rosyjskich sił pokojowych, a teraz ponad 7 tys).
Innego zdania jest przewodnicząca obecnie pracom unijnym Francja, twierdząc, iż Rosja, wycofując swe wojska z gruzińskich stref buforowych do 10. października spełniła postawione warunki. Jednakże jak podkreśla francuski minister spraw zagranicznych, przez wzgląd na wewnątrzunijne podziały, rozmowy mogą zostać odłożone do czasu listopadowego szczytu w Nicei. "Porozumienie podpisane 8. września oparte jest na sześciu punktach, podczas gdy obecnie spełnione są jedynie dwa do trzech" - powiedział, dodając, iż "Rosjanie wycofali się i nigdzie poza Osetią i Abchazją ich nie ma".
Inne państwa, jak np. Niemcy i Włochy, opowiadają się za jak najszybszym wznowieniem dialogu politycznego oraz rozmów z zakresu handlu i bezpieczeństwa energetycznego. Włoski minister spraw zagranicznych, Franco Frattini, mówi o "konstruktywnym stanowisku Rosji", natomiast jego niemiecki odpowiednik, Guenter Gloser, ocenia, iż oddalając datę ponownego rozpoczęcia negocjacji, UE wyrządzą krzywdę przede wszystkim sobie.
Kwestie rozwoju stosunków z Rosją będą tematem dyskusji na najbliższym spotkaniu Rady Europejskiej, w perspektywie listopadowego szczytu UE-Rosja.
Na podstawie: agi.it, news.bbc.co.uk, eu2008.fr