UE/ Unia gratuluje Serbii
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso pogratulował dzisiaj zwycięzcy wyborów prezydenckich w Serbii Borisowi Tadiciowi, określając jego wygraną jako „zwycięstwo demokracji i europejskiej wartości, które wszyscy podzielamy”.
„Serbia pokazała, że potrafi wziąć na siebie odpowiedzialność, jaka ciąży na nowoczesnym i demokratycznym państwie” - napisał Barroso w liście do popieranego przez UE, prozachodniego prezydenta wybranego na kolejną kadencję.
Barroso powiedział, że zwycięstwo Tadicia „przychodzi w krytycznym momencie dla Serbii i Bałkanów Zachodnich” (...). „Wierzę, że Serbia będzie nadal odgrywała konstruktywną rolę, stawiając czoła wyzwaniom i zapewniając stabilność w regionie” - podkreślił.
UE powstrzymywała Prisztinę przed ogłoszeniem niepodległości do czasu wyborów w Serbii, by nie osłabiać szans Tadicia, który jest przeciwnikiem niepodległości Kosowa, ale wielokrotnie zapewniał, że w razie jej ogłoszenia nie użyje siły przeciwko kosowskim Albańczykom.
W liście gratulacyjnym Barroso zapewnił, że UE chce przyspieszyć zbliżenie Serbii i UE. „Wierzymy, że bliższe związki z UE nie tylko wzmocnią rolę Serbii na scenie międzynarodowej, lecz także przyczynią się do większego dobrobytu serbskiego narodu” - oświadczył przewodniczący KE.
Przypomniał zaplanowane na 7. lutego podpisanie „politycznego porozumienia” UE z Serbią, które ma dotyczyć współpracy w dziedzinie dialogu politycznego, wolnego handlu oraz zniesienia wiz. Barroso zapewnił też o woli „jak najszybszego” podpisania porozumienia stowarzyszeniowego z Serbią, które byłoby pierwszym konkretnym krokiem na drodze do jej wejścia do UE. Do tego potrzebna jest jednak jednomyślność krajów UE.
Wciąż przeciwna jest Holandia, wpierana przez Belgię, która domaga się pełnej współpracy Belgradu z haskim trybunałem ds. zbrodni wojennych w byłej Jugosławii. „Znam i polegam na pana osobistym zaangażowaniu w tej sprawie” - napisał Barroso do Tadicia.
Na podstawie: europa.eu, robert-schuman.eu, eduvinet.de