UE/ Unia przypomina o prawach człowieka w Czeczenii
Na wiadomość o śmierci byłego prezydenta czeczeńskiego Asłana Maschadowa, Komisja Europejska zareagowała apelem do Rosji, by ta zaprzestała łamania praw człowieka i doprowadziła do rozwiązania konfliktu w Północnym Kaukazie. Maschadow zginął wczoraj w tajemniczych okolicznościach z rąk służb rosyjskich.
Amadeu Altafaj Tardio, rzecznik Komisji powiedział, że "śmierć Maschadowa przypomina o braku stabilności w tym regionie." Podkreślił, że "Komisja pilnie śledzi wydarzenia w Północnym Kaukazie", a bezpieczeństwo na tym obszarze pozostaje jej wielką troską.
Tardio doniósł, ze UE jest zaniepokojona dowodami na łamanie praw człowieka w Czeczenii, włączając porwania i tajemnicze zniknięcia ludności cywilnej. Unia ponownie poprosiła Rosję by walkę z tymi zjawiskami uznała za priorytet w procesie rozwiązywania konfliktu.
Na pytanie, czy UE uważa zabójstwo byłego przywódcy czeczeńskiego za taki przypadek, rzecznik wymijająco stwierdził, że "Unia nie ma dokładnych informacji na temat okoliczności zdarzenia ale oczekuje, że władze rosyjskie zajmą się wszelkimi naruszeniami, które zostały wykryte".
Komisja czeka na wyjaśnienia ze strony rosyjskiej. Ponagla też do rozwiązania konfliktu w Czeczenii, które będzie "oparte na poparciu oraz zaufaniu społeczeństwa i respektowało integralność terytorium Rosji. Musi być ono oparte na szacunku do porządku prawnego, praw człowieka i zasad demokracji".
/BBC, Eubusiness, rfe/rl/