Ukryty strajk kontrolerów lotów w Hiszpanii
- IAR
Na lotnisku Prat od rana brakuje dwudziestu kontrolerów. Wszyscy przesłali zwolnienia lekarskie i twierdzą, że ich grupowa nieobecność jest zwykłym przypadkiem. Owa "niewidzialna epidemia" dotknęła pracowników wszystkich, najbardziej turystycznych lotnisk, gdzie co drugi samolot startuje i ląduje z opóźnieniem.
Oficjalnie kontrolerom nie można nic udowodnić, jednak jeszcze niedawno ostrzegali, że podróżnych czekają trudne czasy. Przyczyną jest rządowa zapowiedź zmniejszenia im pensji. Kontrolerzy zarabiają rocznie co njamniej 350 tysięcy euro, trzy razy więcej od premiera rzadu.