Unijni dyplomaci bojkotują Ahmadineżada
Na wczorajszym (20 IV 2009) posiedzeniu konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie rasizmu w Genewie doszło do niecodziennej sytuacji. Podczas przemówienia prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada oskarżającego władze Izrael o dyskryminację i stworzenie własnego państwa kosztem Palestyńczyków przedstawiciele krajów Unii Europejskiej opuścili salę obrad. Zaprotestowali oni w ten sposób przeciw zarzutom irańskiego przywódcy. Część krajów Wspólnoty jeszcze przed konferencją zapowiedziało, że nie wyśle swoich przedstawicieli na jej obrady. Znalazły się wśród nich Niemcy, Holandia, Włochy i Polska. Obawiały się one, że posłuży ona jako forum do szerzenia treści antyizraelskich. Ponadto konferencję od samego początku zbojkotowały Stany Zjednoczone, Australia, Kanada i Izrael. Jeszcze przed konferencją niemiecki minister spraw zagranicznych - Frank-Walter Steinmeier - odrzucił oskarżenia skierowane pod adresem UE, która nie wypracowała jednolitego podejścia wszystkich państw członkowskich do udziału w konferencji. Stwierdził on, że nie jest to żaden podział Wspólnoty w zasadniczych polityczno-strategicznych kwestiach. Wtórował mu Franco Frattini, jego włoski odpowiednik, który powiedział, że Unia ma jednolite stanowisko potępiające rasizm.
Gdy prezydent Ahmadineżad rozpoczął swoją przemową, zaczęło mu przeszkadzać dwóch demonstrantów w kolorowych perukach, jednak szybko zostali oni wyprowadzeni. Jednak już po kolejnych kilku minutach, kiedy pojawiły się oskarżenia o to, że po II Wojnie Światowej imigranci żydowscy z USA i Europy „zostali wysłani, aby stworzyć rasistowski rząd w okupowanej Palestynie” europejscy dyplomaci gremialnie wstali z miejsc i udali się w kierunku wyjścia. Francuski ambasador Jean-Baptiste Mattei: „Gdy tylko rozpoczął mówić o kwestii Izraela i narodu żydowskiego, nie mieliśmy już więcej powodu, aby pozostać na sali”. Brytyjski ambasador Peter Gooderhamn powiedział w komentarzu dla BBC, że tak gorąca retoryka nie miała do tej pory miejsca na żadnej konferencji Narodów Zjednoczonych dotyczącej kwestii rasizmu.
Całkowicie z konferencji wycofała się czeska prezydencja Unii Europejskiej. W jej oficjalnym komunikacie podała, że postępuje tak w odpowiedzi na przemówienie prezydenta Iranu, który określił Izrael jako kraj z rasistowskim rządem. Także Sekretarz Generalny ONZ, Ban-ki Moon, który początkowo potępiał kraje bojkotujące konferencję przyznał po wystąpieniu Ahmadineżada, że ubolewa nad „użyciem tej platformy [konferencji ONZ – przyp. JW] przez irańskiego prezydenta do oskarżenia, dzielenia a nawet do podburzania”.
Większość dyplomatów, którzy wyszli podczas przemówienia przywódcy Iranu, wróciła na dalszą część obrad.
Konferencja w Genewie rozpoczęta w poniedziałek potrwa do 25 kwietnia. Głównym jej celem jest podsumowanie efektów konferencji w sprawie rasizmu, która miała miejsce w Durbanie w 2001 roku.
Na podstawie: euobserver.com, news.bbc.co.uk, diepresse.com, derstandart.at, eu-info.de