Włosi świętuja dymisję Silvio Berlusconiego
- IAR
Włosi hucznie pożegnali Silvio Berlusconiego. Trzy i pół roku po zwycięstwie w wyborach parlamentarnych, złożył on wczoraj wieczorem rezygnację na ręce prezydenta republiki, który dziś jeszcze na jego następcę wyznaczy ekonomistę Mario Montiego.
Kilka tysięcy osób, w większości przeciwników byłego premiera, towarzyszyło mu przez całe sobotnie popołudnie. Manifestanci przechodzili za nim spod siedziby rządu w Palazzo Chigi pod jego rzymską rezydencję w Palazzo Grazioli, a wieczorem spotkali się pod Kwirynałem, gdzie czekał na szefa rządu Giorgio Napolitano.
Po 40-minutowej rozmowie Berlusconiego z prezydentem jego rzecznik ogłosił wiadomość, na którą wielu Włochów czekało od lat: "Prezes rady ministrów Silvio Berlusconi złożył rezygnacje swojego rządu". Przypuszcza się, że prezydent Napolitano powierzy misję utworzenia nowego rządu ekonomiście Mario Montiemu już dziś, na zakończenie konsultacji z delegacjami partii zasiadających w parlamencie.